Anna Urbańska: Wizytówka i jej rola


Tematem, który ciągle jest niedoceniony i wbrew pozorom niezbyt znany, są wizytówki  i ich rola w biznesie. Widziałam już wiele „perełek” w tym temacie. Na przykład wizytówkę wyciągniętą z kieszeni, wygniecioną i przekazaną klientowi. Albo przekazanie pokreślonej wizytówki, bo nie jest aktualny adres, mail czy numer telefonu. Lub wizytówka rzucona na stół ruchem posuwistym w kierunku jej odbiorcy.

 

Może w takich sytuacjach lepiej nie podawać wizytówki?

Sadzę, że to bardzo ważny obszar dla każdego z nas. To właśnie wizytówka daje nam kontakt, często kluczowy, w biznesie, zatem warto znać kilka podstawowych zasad.

Od początku: do tego, by poznać nazwisko danej osoby i prawidłowo się do niej zwracać, bardzo przydatna jest karta wizytowa.

Korzystaj z niej, kiedy tylko możesz.

Wizytówkę można otrzymać najczęściej na zasadzie wymiany. Wręcz rozmówcy swoją, a wtedy on najprawdopodobniej zrewanżuje ci się tym samym. Wręcz ją drukiem do góry i tekstem w kierunku osoby, której wizytówkę wręczasz.

Nigdy nie kładź wizytówki na stół w momencie wręczania tylko podaj ją osobie do ręki!

Jeżeli siedzisz, wręczoną wizytówkę połóż przed sobą na stole przez cały czas trwania spotkania, a jeżeli stoisz, to: kobieta chowa ją do torebki, natomiast mężczyzna do wewnętrznej kieszeni marynarki (nigdy nie wkładamy do spodni, szczególnie do ich tylnej kieszeni).

Służbowa wizytówka powinna zawierać imię i nazwisko, nazwę i adres firmy, którą dana osoba reprezentuje, tytuł naukowy, stanowisko, numery telefonu, faksu, e-mail.

Imię i nazwisko można umieścić pośrodku, u góry lub po lewej stronie wizytówki. Przed nim tytuł naukowy, natomiast pod – stanowisko służbowe. U dołu adres firmy i inne informacje. Środek może być pusty. To miejsce na korespondencję. Nie umieszczajmy na wizytówce prywatnego numeru telefonu. Chyba że zdecydowaliśmy się go pozostawić.

Jak duża?

O rozmiarze wizytówek przesądziły karty kredytowe. Najwygodniejszy to te o rozmiarach 8,5 x 5,5 cm

Po otrzymaniu wizytówki przeczytaj ją (imię, nazwisko, stanowisko). Na karcie wizytowej, obok imienia i nazwiska znajdują się dodatkowe informacje, które mogą ci się przydać przy nawiązywaniu rozmowy. Z wizytówki dowiesz się również, czy rozmówca ma jakiś tytuł. Potem, w trakcie rozmowy, można użyć tej wiedzy z karty wizytowej.

Kilka magicznych uwag, których przed laty uczył sir Edward Pietkiewicz:

– W kontaktach prywatnych i towarzyskich nie dajemy wizytówki. Jeśli chcesz kogoś poznać, robisz to za pośrednictwem osoby, która zna was oboje.

– W handlu detalicznym wymiana kart wizytowych jest praktykowana tylko przy zawieraniu większych kontaktów handlowych. Skąd zatem masz znać nazwisko swoich stałych klientów? Po prostu spytaj o nie.

– W relacjach biznesowych, wąskich specjalizacjach, np. lekarz–pacjent, zdaj się na kartę chorobową i ćwicz swoją pamięć. Pytając pacjenta o nazwisko, wzbudzisz podejrzenie, że jest on dla ciebie tylko kolejnym przypadkiem, a nie konkretną osobą. Chodzi o szacunek i tyle.
Jak widać wizytówka to nie tylko nasz obraz pozostawiony innym, często na długo.

Czasem to jedyna rzecz, która zostaje u rozmówcy.

Zadbajmy, aby ta „pamiątka” była naszym rzeczywistym wizerunkiem, a nie smutnym wspomnieniem po spotkaniu z nami.

 

ANNA URBAŃSKA – Master Trener Structogramu – metody rozwojowo-edukacyjnej, dzięki której ludzie prawdziwie poznają siebie i mogą być krok przed swoimi zachowaniami oraz przed innymi. Należy do nielicznej na świecie grupy neurocaochów. Przez jej programy szkoleniowe i coachingi przeszło ponad 10 tysięcy osób, które z powodzeniem realizują swoje cele zawodowe i prywatne. Jest absolwentką pięciu kierunków studiów podyplomowych i wykładowcą na wyższych uczelniach. Od 1998 roku zarządza Centrum Edukacyjno-Consultingowym CONCRET i jest wiceprezesem zarządu i partnerem Instytutu Colina Rose – jednej
z najprężniej rozwijających się szkół językowych. Jest również autorką książki „Otrzep kolana i biegnij”, w której udowadnia, że każdy z nas może więcej niż mu się wydaje. W roku 2015 wydała książkę pt. „Mózg – fabryka sukcesu. Najskuteczniejsze strategie ludzi biznesu”, która cieszy się ogromną popularnością. Współautorka przewodnika „Jak zbudować swój wizerunek w 30 dni.” Żyje zgodnie z maksymą: „Miej cierpliwość, wszystko jest trudne, zanim stanie się łatwe” ; www.annaurbanska.pl

 

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Akceptuję zasady Polityki prywatności