Nowy trend w benefitach pracowniczych – przedszkole obok miejsca pracy. Zyskuje pracownik i pracodawca

71% rodziców zapytanych przez Pracuj.pl jako najbardziej pożądany benefit wskazuje żłobek lub przedszkole. Tymczasem dostęp do tego świadczenia ma obecnie tylko 9% badanych rodziców. Eksperci KIDS&Co. podkreślają, że takie rozwiązanie oznacza zysk nie tylko dla pracownika, ale daje pracodawcy solidny argument HR-owy. Firma może zdecydować się na własne przedszkole firmowe lub skorzystać z placówki blisko swojego biura.

 

Przez ostatnie lata stopa bezrobocia w Polsce intensywnie spada. We wrześniu br. według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wyniosła tylko 5,7%. Rynek pracy staje się dla firm coraz bardziej konkurencyjny. Pakiety medyczne, karnety na siłownię czy elastyczny czas pracy to już zdecydowania za mało, aby się wyróżnić. Pracodawcy muszą szukać solidnych argumentów, które mogłyby pomóc w zatrzymaniu pracowników, ułatwiać zatrudnienie potencjalnych kandydatów czy pozyskanie talentów z dalszych rejonów. Takim może okazać się przedszkole z oddziałem żłobkowym obok miejsca pracy, które będzie współfinansowane przez firmę – mówi Karina Trafna, Prezes Zarządu KIDS&Co.

Pracodawca z asem w rękawie

Z badań przeprowadzonych przez firmę Pracuj.pl (raport „Rodzice w pracy. Życie na pełen etat”) wynika, że TOP3 benefitów, które pracodawcy najczęściej oferują pracownikom-rodzicom, tworzą elastyczny czas pracy (36% wskazań), dodatkowe urlopy (31%) oraz możliwość pracy zdalnej (30%). Dostęp do żłobka lub przedszkola ma zaledwie co 11. rodzic. Tymczasem aż 71% pracowników-rodziców wskazuje, że właśnie tego świadczenia najbardziej brakuje im w miejscu pracy. Więcej wskazań miała tylko wyprawka szkolna (77%). Widać zatem rozdźwięk pomiędzy tym, co oferują pracodawcy, a propozycjami, których rzeczywiście oczekują rodzice.

Pożądane przez pracowników przedszkola i żłobki są jednym z nielicznych benefitów socjalnych, przy pomocy którego można zbudować zaangażowanie i emocjonalną więź między pracownikiem i pracodawcą. Co więcej, z doświadczeń KIDS&Co., ogólnopolskiego operatora dwujęzycznych przedszkoli i żłobków firmowych oraz przybiurowcowych, wynika, że posiadanie przez pracodawcę własnego przedszkola pomaga związać pracownika z firmą na lata. – Grupa pracowników korzystających z miejsc w naszych żłobkach i przedszkolach jest najmniej rotująca w skali firm, w których pracują, a dostęp do żłobków, do których przyjmujemy dzieci już od pierwszego roku życia, skraca czas przebywania pracowników na urlopach wychowawczych, na czym pracodawcom teraz szczególnie zależy – mówi Karina Trafna.

Oprócz korzyści czysto HR-owych, takie placówki pomagają w tworzeniu wizerunku pracodawcy jako nowoczesnej, prorodzinnej firmy, faktycznie dbającej o pracowników.

Na wyciągnięcie ręki pracownika

Eksperci KIDS&Co. zwracają uwagę, że aby żłobek lub przedszkole stanowiło wymierną korzyść dla pracowników, musi być ono dostępne dla wszystkich, czyli na kieszeń każdego pracownika. Jest to możliwe, szczególnie w sytuacji, gdy pracodawca dofinansuje czesne na przykład z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Eksperci zaznaczają również – o czym wielu pracodawców nie wie – że na cele przedszkolne można zwiększyć fundusz o 7,5%. Firma może zaoferować swojemu personelowi skorzystanie z placówki w dwóch modelach – przedszkoli przybiurowcowych lub firmowych.

Elastyczne rozwiązania

Dla dużych firm i korporacji, które potrzebują kilkadziesiąt czy nawet więcej miejsc dla dzieci swoich pracowników, najlepszym rozwiązaniem jest własne, firmowe przedszkole z oddziałem żłobkowym. W tym modelu, placówka jest przeznaczona tylko dla pracowników danej organizacji, która poza dofinansowaniem czesnego, pokrywa koszty utworzenia placówki. Eksperci podpowiadają, że biorąc pod uwagę takie rozwiązanie, ważne jest, aby znaleźć firmę, która od początku do końca przeprowadzi proces utworzenia placówki za pracodawcę. Kompleksowy outsourcing projektu przez profesjonalnego partnera sprawi, że inwestycja i jej obsługa będą realizowane sprawniej i z większą wrażliwością kosztową. Na takie rozwiązania zdecydował się między innymi Infosys Poland w Łodzi czy Fabryki Mebli „Forte” S.A. w Ostrowi Mazowieckiej i Suwałkach.

Najlepszym momentem na wprowadzenie w życie projektu przedszkola firmowego jest przeprowadzka do nowego biura. Ważne jest, aby pracodawca uwzględnił w docelowej lokalizacji miejsce na przedszkole i określił jego parametry finansowe z właścicielem budynku jeszcze przed sfinalizowaniem umowy najmu. Wówczas otwarcie przedszkola będzie można zrealizować na naprawdę korzystnych warunkach. Często spotykamy się z klientami tuż po przeprowadzce do nowego budynku, w którym nie ma już dostępnych lokali, funkcji przedszkolnej w ogóle nie zaplanowano lub niekorzystne warunki czynszowe uniemożliwiają otwarcie placówki. Wtedy możemy jedynie porozmawiać z pracodawcą o dofinansowaniu przez niego miejsc dla dzieci pracowników w naszych komercyjnych placówkach, oczywiście jeśli takie placówki są w pobliżu ‒ podkreśla Karina Trafna, Prezes Zarządu KIDS&Co.

Mniejszy pracodawca, który nie potrzebuje aż tak wielu miejsc w przedszkolu może skorzystać też z placówki znajdującej się w biurowcu, w którym ma swoje biuro, lub, jeśli takiej tam nie ma, z obiektu w bliskim sąsiedztwie swojej siedziby. W takim rozwiązaniu firma może wykupić część miejsc dla swoich pracowników i je dofinansować. Jest to szczególnie dogodne rozwiązanie dla mniejszych organizacji.

Przedszkole w biurowcu

W przypadku podjęcia decyzji o zamiarze utworzenia przedszkola, pracodawca-najemca powinien zawczasu przekazać właścicielowi budynku swoje oczekiwania odnośnie przestrzeni wspólnych. Po pierwsze, zarówno deweloper jak i zarządca nie mogą rozważać lokalu na przedszkole jako powierzchni retailowej, ale traktować go jako element infrastruktury oraz udogodnień budynkowych. W konsekwencji powinni zagwarantować odpowiednio niskie koszty najmu. Po drugie, właściciel budynku powinien pomóc w wykończeniu lokalu, partycypując w jego kosztach wykończenia. Jeśli te warunki nie zostaną spełnione, wówczas – ze względu na nieporównywalnie wyższe koszty niż w przypadku domku jednorodzinnego, przedszkole w obiekcie biurowym będzie zbyt drogie dla przeciętnego pracownika i może długo się nie utrzymać.

Przedszkole to dość wymagający najemca, zupełnie inny niż na przykład siłownia czy pralnia, ale nasze doświadczenia wskazują, że jest bardzo potrzebne w biurowcu i coraz częściej oczekiwane przez przyszłych najemców. Przed podjęciem finalnej decyzji, należy zobaczyć, czy rzeczywiście istnieje potrzeba jego uruchamiania – czy w bezpośrednim sąsiedztwie biurowca nie działa już takie przedszkole lub czy jest określona liczba pracowników, która będzie z niego korzystać. Takie badanie może przeprowadzić deweloper, najemca lub agencja. Jednocześnie trzeba wziąć pod uwagę, że taki obiekt nie może płacić zbyt wysokiego czynszu, ale z drugiej strony jest najemcą wieloletnim – mówi Igor Czmyr, szef działu strategii środowiska pracy w CBRE, zarządcy wielu nowoczesnych biurowców w Polsce.

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Akceptuję zasady Polityki prywatności