„Światła miasta” – relacja z wernisażu wystawy Justyny Pennards-Sycz


13 lipca w Food Art Gallery we Wrocławiu odbył się wernisaż wystawy pt. „Światła miasta” Justyny Pennards-Sycz, malarki na co dzień mieszkającej i tworzącej w Holandii. To trzecia wystawa artystki w Polsce i druga we Wrocławiu – mieście, które m.in. stało się inspiracją do przygotowania bardzo intensywnej wystawy prac, którą będzie można oglądać do 31 sierpnia.

Na wystawę „Światła miasta” złożyły się płótna pochodzące z nowego cyklu prac pt. „Night”.Celem artystki było ukazanie elementów urbanistyki wielkiego miasta widzianych w świetle neonów, które po zmroku stają się dla przechodniów kierunkowskazami, wyznaczającymi przestrzeń, po której można bezpiecznie się poruszać.

– W całym kosmosie nie ma rzeczy tak zmiennych jak miasto, a rzecz tak zmienna nigdy nie daje się ująć ostatecznie” – mówił przedstawiciel Awangardy Krakowskiej Tadeusz Peiper. Podążając za tymi słowami, w swoich obrazach Justyna Pennards-Sycz stara się ukazać typowe dla dużych miast elementy, jak wieżowce, wysokie latarnie, przechodnie snujący się ulicami, wplatając w ukazane krajobrazy swoje osobiste spojrzenie na metropolię. Jednocześnie, jak zaznaczyła sama artystka, obrazy są również artystycznym zaproszeniem do zwiedzania i przyglądania się miastom, do odkrywania ich na nowo, zwłaszcza gdy stają się nieuchwytne, pełne tajemnic, osamotnienia, piękna i nadziei, czyli tuż po zachodzie słońca.

– „Światła miasta” to przede wszystkim umiejętnie operowanie kolorem i światłem, dzięki czemu prace nabierają dynamiki mimo uwiecznianych, statycznych brył budynków. Wystawa jest naprawdę wyjątkowa, obrazy są przepełnione nastrojem subtelnej tajemnicy – komentuje wystawę jeden z gości – zaskakuje też jej konstrukcja. Obraz otwierający ekspozycję, utrzymany w neonowej kolorystyce, przypomina miejski krajobraz widziany z dość niecodziennej, abstrakcyjnej perspektywy, podczas, gdy z każdym kolejnym dziełem kompozycje stają się jakby bardziej figuratywne, mroczne i tajemnicze. To ogromy plus wystawy, że z każdym kolejnym miejskim przekrojem mamy ochotę coraz bardziej zanurzyć się cieniu tych wielkich, akrylowych budynków.

– Kolejna odsłona twórczości Justyny przynosi z sobą pewne oczekiwania i zaskoczenia – mówi o wystawie jej kuratorka, Anna Niemczycka-Gottfried.- „Światła miasta” pozostają tym samym, charakterystycznym dla artystki, przykazaniem nie-miejsca, w którym odwróceniu ulega codzienność. Miasto pozostaje miejscem bezosobowym, w którym można się łatwo zgubić, ale i odnaleźć. W perspektywie tej drzemie nuta dziecięcego optymizmu – artystka każdorazowo składa niewypowiedzianą obietnicę, że to czego poszukujemy, jest na wyciągnięcie ręki, że zawsze jest światło, za którym warto podążyć.

10360443_1614625855478742_8249467133711884606_n

Właścicielka wrocławskiej galerii – Anna Gendaj – dodaje: możliwość zaprezentowania wystawy prac Justyny Pennards-Sycz w Food Art Gallery jest inspirującym doświadczeniem, również dla gości i koneserów sztuki. Obrazy tworzące cykl prezentują miejski charakter w zupełnie niecodzienny sposób, który idealnie współgra z przestrzenią wystawy. Ponadto możliwość promocji twórczości artystki jest częścią naszej kulturalnej aktywności, jaką podejmujemy tworząc Food Art Gallery.

Justyna Pennards-Sycz jest malarką i tłumaczką polskiego pochodzenia, która od dłuższego czasu aktywnie działa na holenderskiej scenie artystycznej. Jest współautorką licznych inicjatyw popularyzujących sztukę w przestrzeniach publicznych, m.in. projekcie upamiętniającym życie i twórczość Pieta Mondriana (w tym roku mija 100 lat od pierwszej prezentacji abstrakcyjnej sztuki Pieta Mondriana w Holandii) – 033Mondrian. W Amersfoort, jednym z najchętniej odwiedzanych miast Holandii, prowadzi galerię oraz fundację Galerie Archipel. W 2014 roku reprezentowała Polskę w ramach pierwszego w historii targów polskiego stoiska Edinburgh Art Fair.

11017518_1614625715478756_899864307243164245_o

Wystawa prac Justyny Pennards – Sycz w Food Art Gallery potrwa do 31 sierpnia.

Patronat medialny – Law Business Quality.

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Akceptuję zasady Polityki prywatności