Sylwia Romaniuk: Polka, która podbiła Dubaj

– Klient luksusowy szuka personalizacji i doświadczenia związanego z szyciem na miarę. Odpowiedni klimat, przemiła obsługa oraz więź klient-projektant – to wszystko składa się na mój sukces i zadowolenie moich klientek. – mówi Sylwia Romaniuk, polska projektantka, która podbija Dubaj. 

 

Na samym wstępnie gratuluję wielkiego sukcesu. Jako jedyna polska projektantka zaprezentowałaś swoją kolekcję na prestiżowym wydarzeniu ARAB FASHION WEEK w Dubaju. Jak do tego doszło?
– Arab Fashion Week to wyjątkowe wydarzenie, które gromadzi designerów z całego świata. Ważne jest, jakim stylem wyraża się artysta oraz jakość. Dostaliśmy się na podstawie zgłoszenia. Zadziało się to bardzo szybko.

Pokaz odbył się w Meyden Hotel & Grandstands (najdłuższym budynku na świecie). W programie imprezy znalazły się 24 starannie wyselekcjonowane marki. Jakie kryteria należało spełnić, aby móc pojawić się na tym prestiżowym wydarzeniu?

_T9B4673..-2

– Kryteria to przede wszystkim jakość: stylu i poziomu kolekcji. Wszystko musiało być spójne. Prezentowane kolekcje były tworzone w duchu haute couture.

Na portalu kobieta.gazeta.pl przeczytałam, że: „luksus z rozmachem doskonale wpisuje się w charakter Tygodnia Mody w Dubaju. Stworzono tam pojęcie ready couture – mody, która łączy pracochłonne techniki haute couture z użytkowością i indywidualnym podejściem do klientki”. Jak to wygląda w praktyce?

– W praktyce jest to produkt doskonały, a jakość haute couture dostępna praktycznie od ręki. Klient nie musi czekać kilka tygodni na wyjątkową kreację. Ready couture jest też dostępna w bardziej przystępnej cenie.

Do grona Twoich klientek należą m.in. Justyna Steczkowska, Doda, Patrycja Kazadi. Tworzysz jednak głównie na indywidualne zamówienie. Jaka grupa osób odwiedza Twoje atelier i korzysta z Twoich usług?

Tworzę także kreacje dla indywidualnych klientów. Klient luksusowy szuka personalizacji i doświadczenia związanego z szyciem na miarę. Odpowiedni klimat, przemiła obsługa oraz więź klient-projektant – to wszystko składa się na mój sukces i zadowolenie moich klientek. Są nimi różne kobiety w każdym wieku.

_T9B3452

Każdy brand ma swoją osobowość, charakter. Gdybyś mogła opisać w kilku zdaniach styl, w jakim tworzysz? Co jest Twoim znakiem rozpoznawczym?
Moje projekty to świeżość, romantyzm, zmysłowość, kobiecość przede wszystkim. Podkreślam kobiece piękno, wydobywam przez kreacje to, co jest najbardziej atrakcyjne w sylwetce.

Co, Twoim zdaniem, w świecie mody jest ważniejsze dla konsumenta – przywiązanie do marki czy do projektanta, który pracuje dla danego brandu?

– Myślę, że klient przywiązuje się przede wszystkim do jakości, jaką odnajduje w projektach. Relacja klient-projektant nie tworzy się w jeden dzień, to proces, który trwa. Opinia tworzy się z czasem i tak jak brand, tak i projektant tworzą tę relację z czasem.

Patrząc na reklamy wielu światowych domów mody, zauważa się trend, który opowiada historię marki, produktu. Kreuje się pewne wyobrażenie o marce, aby przywiązać do niej klienta. Wierzysz w rolę tzw. storytelingu jako skutecznej metody marketingu?

– Domy mody opowiadają historie marki, bo jest to wartość prawdziwa, często idzie za tym piękna historia. Zmaganie się z przeciwnościami, wiara i determinacja, by walczyć o marzenia o sukces firmy – to jest prawdziwe, to daje wiarygodność, a co za tym idzie – jakość.

_T9B4780..

Jak Ty promujesz swoją markę, swój brand? Masz agencję PR? Jesteś obecna w social mediach?

– Nie korzystam z agencji. Jestem obecna w social mediach, ale jest to moja osobista aktywność. Staram się pokazać klientom jak najwięcej z mojej pracy i efektów moich działań. Myślę, że jest to dobre.

Co poza pasją i zaangażowaniem decyduje o sukcesie w branży modowej?

– Bardzo ważnym czynnikiem jest umiejętność przełożenia wizji tworzenia na biznes. Jest to wiedza i świadomość, której uczyłam się przez ostatnie lata. Jest to wyjątkowo trudne, ponieważ artyści o pieniądzach myślą w ostatniej kolejności.

Plany na przyszłość?

– Cieszyć się życiem i realizować kolejne wizje i cele. Mam ich wiele, tak więc sporo wyzwań i przyjemności.

 

Rozmawiała: Ilona Adamska

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Akceptuję zasady Polityki prywatności