– Jednym z kluczowych aspektów dotyczących rozwinięcia skrzydeł w biznesie jest umiejętność zbudowania zgranego zespołu. Lider musi być wsparciem dla pracowników, doceniać ich, liczyć się z ich zdaniem, ale też powinien umieć stawiać granice. – mówi w rozmowie z Law Business Quality Danuta Grabińska – Chłopaś, właścicielka DGC Biuro Rachunkowe Sp. z o.o.
Biuro rachunkowe DGC działa z sukcesem od 2011 roku. Co według Pani przyczyniło się do utrzymania pozycji na rynku rachunkowości przez te wszystkie lata? Jakie są kluczowe czynniki, które wyróżniają Państwa firmę?
Naszym priorytetem jest rzetelność. Staram się, żeby nasze usługi były świadczone na najwyższym poziomie. W rzeczywistości wciąż zmieniających się przepisów klient musi mieć pewność, że powierzył sprawy swojej firmy profesjonalistom, którzy nie zawiodą jego oczekiwań. Wyróżnia nas również szeroki wachlarz świadczonych usług; oferujemy klientom darmową obsługę bankową, bezpłatny program do fakturowania, leasingi i datacje. Pomagamy w zaciąganiu kredytów czy wyborze ubezpieczenia majątkowego. Współpracujemy też z innymi specjalistami: doradcami podatkowymi, prawnikami. Kompleksowość dotycząca naszych usług daje klientom rzecz bezcenną w dzisiejszych czasach – poczucie bezpieczeństwa.
Relacje z klientami są dla Pani szczególnie ważne. Jakie metody i podejścia stosuje Pani biuro, aby zapewnić klientom długoterminowe zaufanie i satysfakcję ze współpracy?
Wypracowanie dobrych relacji z klientami to kluczowy aspekt, zwłaszcza gdy zależy nam na długofalowej współpracy. Oprócz wspomnianej wcześniej niezawodności, niezwykle cenna z punktu widzenia przedsiębiorcy jest dostępność usług. Biuro rachunkowe DGC, oprócz tradycyjnego kontaktu z klientem, zapewnia też usługi on-line. To rozwiązanie pozwala zaoszczędzić cenny czas. Ponadto, dzięki technologii szyfrowania danych gwarantuje też bezpieczeństwo. To właśnie dzięki takiemu podejściu klient nabiera zaufania wobec firmy, której powierza wiedzę na temat własnego przedsiębiorstwa.
Co Pani zdaniem, jako liderki zespołu, jest najważniejsze w budowaniu pozytywnej atmosfery pracy i jak motywuje Pani swoich pracowników do dalszego rozwoju?
Jednym z kluczowych aspektów dotyczących rozwinięcia skrzydeł w biznesie jest umiejętność zbudowania zgranego zespołu. Lider musi być wsparciem dla pracowników, doceniać ich, liczyć się z ich zdaniem, ale też powinien umieć stawiać granice. Staram się łagodzić ewentualne konflikty i sprawiedliwie rozdzielać pracę. Zarządzam małym zespołem liczącym dziewięć osób. Moi pracownicy przychodzą do mnie z każdym większym problemem. Ustalamy optymalne rozwiązanie, wyznaczamy sobie wspólne cele, a raz na jakiś czas jedziemy na kilka dni do spa, odpoczywamy, integrujemy się. Moje pracownice zadecydowały jako grupa, że chcą spędzać czas ze mną – jest to dla mnie ogromne wyróżnienie, znak, że sprawdzam się w roli szefowej mojego zespołu!

Jakie strategie zarządzania stosuje Pani w biurze rachunkowym, aby utrzymać efektywność i jednocześnie dbać o zadowolenie zespołu?
Przeszłam długą ścieżkę, zanim nauczyłam się efektywnie zarządzać zespołem. Pomogły mi profesjonalne kursy, szkolenia oraz zebrane życiowe doświadczenia w tym zakresie. Popełniłam kilka błędów, wyciągnęłam z nich wnioski i dzięki temu dziś rozwijam z sukcesem swoją firmę. Posłużę się przykładem: kiedyś wyręczałam swoich pracowników za każdym razem, gdy ktoś zgłaszał mi, że ma problem. Podawałam gotowe rozwiązanie, nie zachęcałam do samodzielnego zdobycia wiedzy, choć była ona w zasięgu ręki. Jednak gdy zrozumiałam, że to nie jest właściwa postawa, zmieniłam całkowicie sposób zarządzania. Gdy pracownice przychodziły do mnie z problemem „nie do rozwiązania”, zadawałam im pytania ukierunkowujące: „Co by pani zrobiła, co pani proponuje?”. Po chwili wahania padały odpowiedzi, na które liczyłam. Po jakimś czasie moje dziewczyny uwierzyły, że mają odpowiednią wiedzę, znają rozwiązania, potrafią działać. Podwładnych trzeba ukierunkować, popchnąć we właściwym kierunku, wrzucić na głęboką wodę, trzymać rękę na pulsie i obserwować z dystansu. Nie można bez przerwy ich wyręczać, przecież wszyscy wiemy, że trzeba „dać wędkę, a nie rybę”, a ja im ciągle tę „rybę” dawałam. Efekt po zmianie? Wszystkie zaczęły być bardziej samodzielne, rozwijają się, odnoszą swoje sukcesy, są pewne siebie. Oczywiście, gdy zdarzają się naprawdę trudne sytuacje, wspólnie je omawiamy, służę wtedy wsparciem, pomocą. W kwestiach oczywistych stawiamy jednak na samodzielność.
Jakie wyzwania były największym testem dla biura rachunkowego DGC?
Kilka lat temu zatrudniłam osobę, która sprytnie manipulowała mną i koleżankami, w efekcie mało brakowało, a poróżniłaby cały zespół. Obsługa klientów przebiegała bez zarzutu, jednak relacje panujące w biurze dalekie były od ideału. Musiałam to zmienić, pomogła mi w tym praca nad sobą i rozwój osobisty. Uświadomiłam sobie, że zawsze za bardzo się starałam: w pierwszym przypadku pozwoliłam stworzyć koleżeńską relację z podwładnymi, manipulować sobą, grać na moich emocjach. Udało mi się jednak pożegnać się z intrygantką, odbudować relacje z moim zespołem. Ta sytuacja wzmocniła nas, pokazała, jak ważne, oprócz strony merytorycznej są też zdrowe relacje międzyludzkie. To była cenna lekcja! Dzięki tym wydarzeniom zmieniłam się mentalnie, odkryłam swoje cechy, które pozwalają mi realizować się jako przywódca. Zrozumiałam, że zmiany są w życiu konieczne. Czasem oznaczają one pożegnanie się z osobą, która swoim zachowaniem niszczy zespół, a czasem zmiany dotyczą nas samych i związane są z koniecznością wprowadzenia innego systemu zarządzania. Dzięki temu, że potrafiłam rozwiązać problemy, uwierzyłam, że mogę być liderem i zbudować zespół marzeń. Dziś mogę powiedzieć, że atmosfera panująca w biurze rachunkowym DGC sprzyja rozwojowi firmy, a wzajemne wsparcie ma swoje przełożenie na rzetelną i fachową obsługę klientów.
Technologia odgrywa coraz większą rolę w prowadzeniu biur rachunkowych. Jakie narzędzia i technologie wprowadziło biuro rachunkowe DGC, aby usprawnić procesy księgowe i jak te innowacje wpływają na zadowolenie klientów?
Nieustanne poszerzamy nasze kompetencje, nie tylko na płaszczyźnie merytorycznej. W naszej działalności wykorzystujemy oprogramowania gwarantujące całkowity brak omylności. Dzięki temu biuro rachunkowe DGC realizuje swoje zadania nie tylko w sposób terminowy, ale też niezawodny. Z wieloma klientami współpracujemy on-line, jako biuro wirtualne, co stanowi ogromne udogodnienie dla obu stron. Aby spełnić ten warunek, należy jednak dołożyć starań, by dokumenty były odpowiednio zabezpieczone. Szyfrujemy dane, klienci mają zatem pewność, że ich dokumenty są bezpieczne. Rozwój i nadążanie za tymi nowinkami nie byłyby jednak możliwe bez wsparcia zespołu, który udało mi się stworzyć.
Biuro rachunkowe DGC jest również aktywne społecznie, współpracując z organizacjami charytatywnymi. Dlaczego wspiera Pani różne fundacje?
Uważam, że nie można zamykać się na ważne problemy społeczne. Dlatego staram się włączać w różne akcje charytatywne, które podnoszą świadomość i pozwalają spojrzeć na wiele kwestii z innej perspektywy. Wspieram m.in. kampanię „Nie hejtuję – motywuję” czy akcję „Stop przemocy”. Nie można przejść obojętnie wobec tych zjawisk. Im więcej osób znajdzie w sobie odwagę, by przeciwstawić się przemocy i hejtowi, tym mniej sprawców będzie chciało kogoś skrzywdzić.
Inspirująca myśl, z którą chciałaby Pani zostawić naszych czytelników?
Bez względu na to, jaką drogę wybierzemy, w jakiej branży działamy i na jaką skalę, liczy się jedno: aby nigdy się nie poddawać. Ważne jest, abyśmy potknięcia, niepowodzenia traktowali nie jako porażkę, lecz cenną, choć czasem bolesną lekcję. Rozpamiętywanie błędnych decyzji, roztrząsanie „co by było gdyby” nie prowadzi do niczego dobrego, sprawia, że tkwimy w miejscu. Gdy zdarzy nam się niepowodzenie, warto zatrzymać się, przemyśleć tę sytuację, a potem podążać inną drogą, posłużyć się nowym narzędziem, obrać lepszą strategię.
Rozmawiała: Ilona Adamska
fot. Beata Wróblewska