Mimo wolniejszej dynamiki w 2016 r. (2,3 proc. r/r) polski eksport wypracował nadwyżkę w handlu zagranicznym i to już drugi rok z rzędu, dowiadujemy się z najnowszych danych. Według wstępnych szacunków Głównego Urzędu Statystycznego, dodatni bilans handlu towarami w 2016 r. wyniósł 4 760 mln EUR. To blisko dwukrotny wzrost w porównaniu do 2015 r.!
Według wstępnych wyliczeń GUS, w całym 2016 r. wartość polskiego eksportu wyniosła 183 633,9 mln EUR, a importu 178 873,9 mln EUR. Nieco inne wyniki podaje natomiast NBP, który wartość ubiegłorocznego wywozu towarów z Polski oszacował na 176 506 mln EUR a wwozu na 174 889 mln EUR. Jednak również dane banku centralnego potwierdzają informacje o dodatnim saldzie obrotów towarowych (1 617 mln EUR). Dodatkowo, NBP opublikował pozytywne statystyki dotyczące przychodów z eksportu (43 935 mln EUR) i importu (30 608 mln EUR) usług.
– W zeszłym roku świętowaliśmy zanotowanie pierwszego od wczesnych lat 90. dodatniego bilansu handlu zagranicznego dla Polski. Jednak prawdziwy sukces to utrzymanie nadwyżki i sukcesywne zarabianie na wymianie międzynarodowej – podkreśla Radosław Jarema, szef polskiego oddziału AKCENTY, instytucji rozliczającej i zabezpieczającej transakcje międzynarodowe eksporterów i importerów.
Z bliskimi rynkami najbardziej nam po drodze
Jak pokazują wstępne dane GUS, za wzrost wartości polskiego eksportu towarów i zarazem nadwyżki w handlu zagranicznym w 2016 r. odpowiada głównie wywóz do krajów rozwiniętych (86,2 proc. udziału w 2016 r. wobec 85,7 proc. w 2015 r. i wzrost o 2,9 proc. r/r), w tym w większości do krajów UE (79,7 proc. udziału wzrost z 79,4 proc. w 2015 r. i wzrost o 2,6 proc. r/r).
Niestety, w minionym roku polski eksport zanotował słabszy wynik na rynkach krajów rozwijających się (-6 proc. r/r). – To jednak bardzo ogólne i szerokie ujęcie. Na wielu bardzo perspektywicznych rynkach polski eksport odnosił w minionym roku znaczne sukcesy. Na przykład we wskazanych przez Ministerstwo Rozwoju Indiach czy Wietnamie – dodaje ekspert AKCENTY. Najmocniejszy spadek wartości eksportu towarów w stosunku do roku 2015 Polska zanotowała w Ameryce Łacińskiej, osłabieniu uległa także sprzedaż na kierunku afrykańskim i azjatyckim.
Do pozytywnych wiadomości możemy jednak zaliczyć odbicie w eksporcie do Europy Środkowo-Wschodniej (wzrost wywozu o 6,5 proc. r/r.) – To sygnał, że polski eksport na tym kierunku w końcu odbił się od dna. Możemy mówić o względnej stabilizacji, ale nie zmienia to faktu, że do odrobienia pozostała ogromna strata. Na takim poziomie, jak w minionym roku, wartość polskiego eksportu do Europy Środkowo-Wschodniej była w 2011 r. – zaznacza Radosław Jarema.
Jest jeszcze sporo do poprawienia
– Obserwując na co dzień polskich przedsiębiorców handlujących z zagranicą, w tym eksporterów, widzimy, jak bardzo są ambitni i jak wytrwale dążą do celu. Doskonale wiedzą, jak mocna jest konkurencja na zagranicznych rynkach, i że w biznesie liczy się każdy grosz. A nawet nie gorsz, a eurocent, pens czy cent. Bardzo wiele zależy bowiem od kursów walut w których zawierają kontrakty. Ich wahania przekładają się też na ogólne wyniki dla polskiego eksportu i handlu zagranicznego – komentuje ekspert AKCENTY, Radosław Jarema. Dodaje przy tym, że mimo to, nadal zbyt mało eksporterów i importerów dba o ten aspekt swoich interesów.
Największy problem z wpływem zmian kursów walut na wysokości marży na kontrakcie mają MŚP. Według badania AKCENTY z 2016 r., tylko co piąty eksporter z sektora MŚP zabezpieczał w jakikolwiek sposób swoje transakcje przed ryzykiem walutowym. Ten odsetek pokrywał się z odsetkiem eksportujących, którzy sądzili, że tego ryzyka w ogóle nie wyeliminować ani zminimalizować. Co więcej, aż 68% badanych uznało, że można je ograniczyć tylko w pewnym stopniu.
– Świadczy to niestety o tym, że wśród polskich firm z sektora MŚP wiedza na temat możliwości zabezpieczenia kontraktów firmy przed niekorzystnymi zmianami kursów walut jest wciąż zbyt niska – komentuje Radosław Jarema. – Biorąc pod uwagę, że MŚP stanowią 99,8 proc. firm w Polsce, to z pewnością ważne zadanie do odrobienia dla tych przedsiębiorstw na przyszłe lata ¬– dodaje ekspert AKCENTY.
***
AKCENTA to międzynarodowa instytucja płatnicza, oferująca obsługę transakcji walutowych dla firm zajmujących się eksportem i importem. AKCENTA specjalizuje się w wymianie walut, realizacji płatności zagranicznych i transakcjach zabezpieczających kursy walut. Przewagami AKCENTY wobec banków są bardzo dobre oferowane kursy walut, które każdy Klient może negocjować, niskie opłaty za przelewy międzynarodowe oraz bezpłatne rachunki. Przewagą AKCENTY wobec kantorów internetowych jest specjalizacja w kierunku obsługi firm i pełna oferta usług walutowych uwzględniających potrzeby przedsiębiorstw, w tym transakcje z rynku terminowego (forwardy). Więcej informacji można znaleźć na stronie: http://www.akcenta.pl