Przestrzeń domowa ewoluuje. W drugiej dekadzie bieżącego wieku, gdy cały dom tętni życiem, jego serce nie musi wcale bić w salonie. Dopasowuje się do nowego stylu życia. Kuchnia łączy się z jadalnią i salonem. Duże okna wprowadzają do domu kawałek ogrodu. Jedno pomieszczenie może pełnić wiele funkcji w zależności od pory dnia. Za tymi zmianami starają się podążać producenci mebli.
Studio.O. projektuje domy zgodnie z ideą stworzenia spójnej, organicznej całości. W związku z tym architekci ograniczają liczbę ścian i otwierają przestrzeń. Taką powierzchnię łatwo jest przearanżować i zaadaptować według różnych potrzeb. – Nie musimy wypełniać domu zbędnymi przedmiotami. To powinno być miejsce sprzyjające odpoczynkowi i wyciszeniu. Wystarczająco dużą liczbę bodźców odnajdujemy w życiu codziennym – mówi Grzegorz Goworek, współwłaściciel pracowni.
– Do każdego projektu zawsze podchodzimy holistycznie. Stawiamy największy nacisk na harmonię i prostotę. Lubimy nowoczesne bryły pozbawione zbędnych ozdobników – dodaje Aga Kobus.
Słońce, przestrzeń, zieleń
Postulat Le Corbusiera Słońce, przestrzeń, zieleń, wcielają w życie projektanci ze Studio O. Aga Kobus I Grzegorz Goworek są zwolennikami otwierania domu na ogród. Wyjątkowy efekt uzyskują poprzez planowanie na ścianach wnętrza wielkopowierzchniowych przeszkleń. Granice między domem a ogrodem zacierają się. Takie wnętrze nie tylko imponująco wygląda, ale też pozytywnie wpływa na samopoczucie. Zwłaszcza w strefie klimatycznej, w której przez dużą część roku brakuje światła. Podziały zacierają się również wewnątrz – zaletą otwartych przestrzeni w domu jest możliwość wspólnego spędzania czasu przez domowników, skupionych na różnych czynnościach. Ponadto likwidując zbędne ściany, powierzchnia domu zdaje się być większa i zdecydowanie bardziej przestronna. Wydzielenia poszczególnych stref można dokonać za pomocą regałów na książki, różnych rodzajów podłóg czy koloru ściany.
Design bliski potrzebom
Odpowiedź na zmieniający się styl życia i projektowania znalazła niemiecka marka Dedon. Edward Barber i Jay Osgerby stworzyli dla niej kolekcję Tibbo, która sprawdzi się zarówno wewnątrz domu, jak i w oranżerii, na tarasie czy w ogrodzie. Meble z drewna teakowego są trwałe i odporne na zróżnicowane warunki atmosferyczne. Wewnętrzną i zewnętrzną przestrzeń domu łączy także kolekcja Rayn projektu Philippe Starcka – również stworzona dla marki Dedon. Modułowy system wypoczynkowy jest zarazem elegancki i praktyczny. Rayn równie dobrze prezentuje się jako centralny punkt ogrodu, jak i salonu. Granicę między wnętrzem, a outdoorem zacierają również producenci oświetlenia. Lampy ogrodowe, nawiązujące wyglądem do tych domowych oferuje między innymi Catellani & Smith.
***
Studio.O. to pracownia, która tworzy wnętrza, budynki jednorodzinne, a także krajobraz. Architekci najlepiej sprawdzają się w kompleksowej kreacji przestrzeni, od projektu domu, jego idealnej lokalizacji na działce i znalezieniu najlepszych połączeń ogrodu okalającego budynek, po precyzyjnie przemyślaną koncepcją wnętrza. Studio.O. kreuje przestrzenie przyjazne człowiekowi. To on, jego potrzeby, przyzwyczajenia i marzenia są priorytetem podczas powstawania i wdrażania projektów pracowni.
Więcej inspiracji na: http://studioorganic.pl/