Zostań członkiem

Otrzymuj najlepsze oferty i aktualizacje dotyczące Magazynu LBQ.

― Reklama ―

spot_img

Ukraińcy coraz mocniej napędzają polską gospodarkę. W 9 miesięcy otworzyli ponad 25 tys. małych firm

W pierwszych trzech kwartałach br. 32,9 tys. wniosków dotyczących założenia jednoosobowej działalności gospodarczej wpłynęło do rejestru CEIDG od osób mających obywatelstwo inne niż polskie....
Strona głównaPrawoDorota Groszfeld: Roszczenia PFR o zwrot wypłaconych subwencji

Dorota Groszfeld: Roszczenia PFR o zwrot wypłaconych subwencji

Polski Fundusz Rozwoju S.A. (PFR) wytacza przeciwko przedsię­biorcom powództwa o zwrot subwencji, które zostały wypłacone w ramach wsparcia mającego na celu złagodzenie skutków kryzysu wywołanego pandemią COVID-19.

 

Spory powstają na gruncie uruchomio­nych przez państwo programów po­mocowych, z których mogli skorzystać przedsiębiorcy w związku ze skutkami pandemii COVID-19:

  • „Tarcza Finansowa Polskiego Fun­duszu Rozwoju dla Małych i Śred­nich Firm”, która obejmowała m.in. subwencje dla przedsiębiorców i pracowników, zwolnienia ze skła­dek ZUS, a także inne instrumenty wsparcia.
  • „Tarcza Finansowa 2.0. Polskiego Funduszu Rozwoju dla mikro-, ma­łych i średnich firm”, która obejmo­wała pomoc dla przedsiębiorców z branż najbardziej poszkodowa­nych pandemią, w tym wsparcie dla gastronomii, hotelarstwa oraz turystyki.

Celem tarcz było zapewnienie płynno­ści finansowej przedsiębiorcom, kon­tynuacji ich działalności oraz utrzyma­nie miejsc pracy. Udzielane subwencje w ramach tzw. tarcz miały być czę­ściowo lub całkowicie bezzwrotne dla wybranych kategorii przedsiębiorców, pod warunkiem spełnienia określo­nych kryteriów, takich jak utrzymanie zatrudnienia czy kontynuowanie dzia­łalności gospodarczej.

Jak to wygląda w praktyce?

Po kilku latach od zakończenia pro­gramów pomocowych PFR rozpoczął czynności kontrolne, mające na celu weryfikację prawidłowości wypłat subwencji. Skutkiem podjętych czyn­ności kontrolnych są liczne wezwania przedsiębiorców do zwrotu subwen­cji, a następnie pozwy kierowane do sądów o zwrot wypłaconych środków wraz z odsetkami.

Na podstawie spraw, które prowadzę w kancelarii oraz analizy dotychczas zapadłych w analogicznych sprawach orzeczeń sądowych mogę powiedzieć, że żądania PFR o zwrot subwencji opar­te są w większości przypadków na twierdzeniach PFR o niespełnieniu wa­runków programowych pozwalających na umorzenie subwencji, stwierdza­nych przez PFR nieprawidłowościach w wykorzystaniu środków, ale także na zmianie stanowiska PFR w zakresie ro­zumienia pojęcia beneficjenta (upraw­nionego do wnioskowania o subwen­cję i jej otrzymania) czy stwierdzanym przez PFR braku uwzględnienia przez beneficjenta powiązań pomiędzy przedsiębiorcami.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że przedsiębiorcy składali wnioski o udzielenie wsparcia w ramach „tarcz finansowych” na podstawie obowią­zujących w czasie pandemii regula­minów i wydawanych w tym czasie wytycznych, które często były nieja­sne, niespójne i ulegały późniejszym zmianom. Z kolei kontrole ze strony PFR były przeprowadzane dość pobieżnie i miały miejsce również po zakończeniu obowiązywania umowy subwencji.

PFR, w kierowanych do przedsiębior­ców pismach, często nie przedstawia szczegółowych zarzutów ani dowodów na poparcie swoich twierdzeń. Przed­siębiorcy otrzymują ogólne stwier­dzenia o „nieprawidłowościach” lub „niespełnieniu warunków programo­wych” bez wykazania, które konkretnie warunki programu nie zostały dotrzy­mane i na czym dana nieprawidłowość miałaby polegać.

Zgodnie z obowiązującą w toku postę­powania sądowego zasadą, że ciężar dowodu danego faktu spoczywa na tym, kto się na ten fakt powołuje, to PFR, wytaczając powództwo sądowe o zwrot subwencji, musi sprecyzo­wać podstawy swojej decyzji oraz je udowodnić. Stąd też ogólne twier­dzenia PFR o „nieprawidłowościach” lub „niespełnieniu warunków progra­mowych” nie są wystarczającą pod­stawą do uwzględnienia przez sąd powództwa PFR.

Warto również wspomnieć o tym, że na kanwie jednej ze spraw wytoczo­nych przez PFR o zwrot subwencji, Sąd Okręgowy w Warszawie podkreślił wagę zasady ochrony zaufania jednostek do państwa, która to zasada w takich sprawach powinna mieć kluczowe znaczenie.

W uzasadnieniu do wyroku z dnia 25 października 2023 r. w sprawie prowa­dzonej pod sygn. akt I C 243/23 Sąd ten uznał, że „Państwo w stosunku do obywatela nie może zastawiać pułapek legislacyjnych, a następnie korzystając z nich, obciążać uprawnionych, którzy w zaufaniu do państwa podjęli okre­ślone decyzje w zakresie prowadzonej działalności i wydali otrzymane środki zgodnie z oczekiwaniami władzy (utrzy­manie zatrudnienia), nie mogą ponosić oni negatywnych konsekwencji tego, że ta sama władza państwowa, która tworzyła przepisy i je interpretowała, zmieniła nagle zdanie”.

Co może zatem zrobić przedsiębiorca?

W pierwszej kolejności, otrzymawszy informację o decyzji PFR w przedmiocie obowiązku zwrotu subwencji, należa­łoby rzetelnie przeanalizować sytuację danego przedsiębiorcy pod kątem za­sadności argumentacji PFR w kontek­ście danego stanu faktycznego i odpo­wiednio przygotować się na potrzeby ewentualnego sporu sądowego, tj. przygotować i zebrać dokumentację potwierdzającą np. spełnienie warun­ków programowych czy prawidłowe wykorzystanie środków otrzymanych w ramach subwencji.

Przedsiębiorca, któremu doręczono odpis pozwu, powinien w zakreślo­nym przez sąd terminie złożyć odpo­wiedź na pozew wraz z wszelkimi do­kumentami potwierdzającymi swoje stanowisko. W przypadku otrzymania z sądu nakazu zapłaty obejmującego obowiązek zwrotu na rzecz PRF otrzy­manych wcześniej środków, przedsię­biorca ma dwa tygodnie na złożenie od niego sprzeciwu.

Podsumowując, roszczenia PFR o zwrot subwencji wypłaconych w ra­mach „tarcz finansowych” nierzadko wywołują uzasadnione wątpliwości co do ich legalności, jednocześnie dotychczasowe rozstrzygnięcia wy­dawane przez sądy powszechne w analogicznych sprawach pozwa­lają uznać, że stanowiska przedsię­biorców, kwestionujących roszcze­nia PFR, również znajdują oparcie w przepisach prawa, pozwalając im skutecznie bronić swoich praw przed sądem.

Dorota Groszfeld – radca prawny, członek Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie od 2010 roku. Absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, Szkoły Prawa Amerykańskiego przy Uniwersytecie Wrocławskim organizowanej we współpracy z Chicago – Kent College of Law oraz Podyplomowego Studium Prawa Własności Intelektualnej przy Uniwersytecie Warszawskim. Od 2017 roku doktorantka Instytutu Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk.

http://kancelariadg.com/

Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.