– Wsparcie rodziny odgrywa dla mnie kluczową rolę. Moja córka, która mówi, że jest ze mnie dumna i wspiera mnie swoimi umiejętnościami graficznymi, motywuje mnie do działania. Mój mąż, podczas gdy ja uczę się, piszę artykuły czy e-booki, zajmuje się codziennymi obowiązkami. W rozmowie z Law Business Quality Dorota Zakrzewska porusza tematy zarządzania firmą, etyki pracy, życia rodzinnego, hejtu, a także swojego rozumienia rozwoju w biznesie.
Od 27 lat działa Pani w księgowości, przechodząc drogę od jednoosobowej działalności gospodarczej do zarządzania spółką. Co sprawiło, że wybrała Pani tę ścieżkę zawodową, i co najbardziej fascynuje Panią w tej branży?
Od najmłodszych lat fascynowały mnie liczby i łamigłówki, a rachunkowość w szkole była moim ulubionym przedmiotem. Wybór ścieżki zawodowej w księgowości był więc dla mnie naturalny. To, co najbardziej fascynuje mnie w księgowości, to jej złożoność i ciągłe wyzwania, które niesie. Księgowość to coś więcej niż liczby – to nieustanne śledzenie przepisów, które zmieniają się w zawrotnym tempie. Codziennie muszę być na bieżąco z nowymi regulacjami i sprawdzać, czy zasady obowiązujące wczoraj są nadal aktualne. To daje mi poczucie, że zawsze mam przed sobą nowe wyzwania.
Praca z dokumentami, analizowanie skomplikowanych spraw finansowych i rozwiązywanie problemów to aspekty, które sprawiają mi ogromną satysfakcję. Księgowość to zawód, który wymaga nie tylko precyzji, ale także ciągłego rozwoju i poszerzania wiedzy, co dla mnie jest fascynujące. Każdego dnia stawiam sobie coraz wyżej poprzeczkę, rozwijam swoje biuro i otwieram się na nowych klientów. W księgowości widzę możliwość nieustannego rozwoju i poszerzania horyzontów.
Jakie są kluczowe zasady i wartości, które przyświecają Pani w prowadzeniu firmy, i w jaki sposób łączenie życia zawodowego z rodzinnym wpływa na Pani codzienną pracę?
Postanowiliśmy w 2018 roku połączyć siły z mężem, który prowadził własną działalność gospodarczą, ale w zupełnie innym kierunku – zajmuje się usługami hydraulicznymi. Jego praca, choć z pozoru różna od mojej, również wymaga ogromnej determinacji i odporności na stres. Rynek hydrauliki jest bardzo konkurencyjny, a powtarzalność klientów jest niewielka, co oznacza, że codziennie musi stawiać czoła nowym wyzwaniom i adaptować się do zmieniających się potrzeb. To, co wyróżnia mojego męża, to podejście do klientów. Tak samo jak ja, nie traktuje ich przedmiotowo; zawsze wkłada całe serce w swoją pracę, doradza i pomaga, co jest bardzo cenione.
Nasze wartości i podejście do pracy są zgodne, co sprawia, że nasz biznes ma rodzinną, spójną atmosferę. Działamy w pełnej harmonii, z zaangażowaniem i wzajemnym wsparciem. Nasza rodzinna firma opiera się na solidnych fundamentach, które są dla mnie kluczowe zarówno w pracy, jak i w życiu prywatnym. Solidność, uczciwość, szczerość, skrupulatność, zaufanie i wiarygodność to wartości, które stanowią trzon naszej działalności.
Łączenie życia zawodowego z rodzinnym bywa wyzwaniem Jako osobie mocno zaangażowanej w swoją pracę, czasami trudno mi od niej się oderwać, bo sprawia mi ona wiele satysfakcji. Jednak staram się nie zapominać o równowadze. W tym pomaga mi moja córka, która przypomina mi, że kiedy jestem w domu, czas należy do rodziny. Te chwile są dla mnie bardzo cenne, chwile pełne miłości i radości, które dodają mi energii i pomagają odnaleźć równowagę.
Pełni Pani funkcję prezesa zarządu oraz dyrektora działu księgowego. Jak udaje się Pani łączyć te dwa wymagające stanowiska?
Choć nie jest łatwo, czerpię dużą satysfakcję z zarządzania tymi dwoma wymagającymi stanowiskami, ponieważ doskonale się one uzupełniają. Jako księgowa skupiam się przede wszystkim na dokumentach i muszę ściśle przestrzegać procedur oraz przepisów. Księgowość wymaga precyzji i dokładności, ponieważ każdy błąd może mieć poważne konsekwencje.
Z kolei w roli prezesa i dyrektora działu księgowego mam możliwość szerszego działania i podejmowania strategicznych decyzji dotyczących rozwoju biura. To tutaj mogę wprowadzać innowacje, decydować o kierunku rozwoju firmy i planować przyszłość. Rola prezesa pozwala mi na większą elastyczność i kreatywność, co kontrastuje z rygorystycznym podejściem w księgowości. Ostatecznie oba stanowiska wzajemnie się uzupełniają i pozwalają mi skutecznie zarządzać zarówno aspektami operacyjnymi, jak i strategicznymi naszej firmy.
Wsparcie rodziny odgrywa dla mnie kluczową rolę. Moja córka, która mówi, że jest ze mnie dumna i wspiera mnie swoimi umiejętnościami graficznymi, motywuje mnie do działania. Mój mąż, podczas gdy ja uczę się, piszę artykuły czy e-booki, zajmuje się codziennymi obowiązkami.
Czy istnieją konkretne strategie, które pomagają Pani w skutecznym zarządzaniu czasem i zespołem?
Tak, skuteczne zarządzanie czasem i zespołem to dla mnie klucz do sukcesu. Staram się być bardzo zdyscyplinowana i systematyczna, co pomaga mi efektywnie wykorzystywać czas. Używam różnych narzędzi, takich jak tabele i listy, aby dobrze zorganizować pracę i przypisać zadania. Dzięki temu mogę śledzić postępy i upewnić się, że wszystko idzie zgodnie z planem. Ważne jest dla mnie także unikanie odkładania spraw na później. Regularne odpowiadanie na e-maile i telefony pozwala mi na bieżąco rozwiązywać problemy, zanim staną się większym wyzwaniem. Dostosowuję plany i priorytety w miarę potrzeb, co pozwala mi reagować na zmieniające się okoliczności.
Zarządzanie zespołem wymaga również dobrych relacji i komunikacji. Staram się regularnie rozmawiać z moimi współpracownikami, aby zrozumieć ich potrzeby i wspólnie znajdować rozwiązania. Czasami rozmowy mogą wydłużać czas realizacji zadań, ale uważam je za wartościowe, bo pomagają budować lepszą atmosferę i współpracę w zespole. To z kolei sprzyja efektywności i satysfakcji z wykonywanej pracy.
Widzi Pani największe wyzwania stojące przed branżą księgową w Polsce i jak wspiera Pani rozwój tej profesji?
To był naprawdę późny wieczór, kiedy dostałam SMS od koleżanki Asi Gajewskiej, że mają pomysł na założenie Krajowej Izby Biur Rachunkowych, by zacząć coś zmieniać w naszym środowisku i czy w to wchodzę. Bez wahania odpisałam, że oczywiście wchodzę w to, działamy. KIBR został powołany do życia po to, aby podwyższyć renomę zawodu księgowych. Był taki moment, kiedy wiele osób z mojej branży odczuwało, że dla klientów jesteśmy „złem koniecznym”, osobami, które zajmują się jedynie fakturowaniem. Z drugiej strony, a mówię to z przykrością, nie brakowało i nadal nie brak w naszym środowisku osób, które swoich klientów traktują instrumentalnie.
Chcemy, aby relacje z klientami oparte były na dobrych praktykach i aby przedsiębiorcy przestali postrzegać księgowych jedynie jako „niezbędne zło”, ale jako wartościowych doradców, którzy oferują merytoryczne wsparcie w istotnych kwestiach. Wspieram to poprzez edukację, motywowanie innych, a także dzielenie się swoim doświadczeniem. Odpowiedzią na zmianę tego stanu rzeczy jest właśnie KIBR.
Największym wyzwaniem dla naszej profesji jest przekonanie przedsiębiorców, że księgowy jest kluczowy dla prawidłowego funkcjonowania firmy.
Współpraca ze stowarzyszeniami jest dla mnie kluczowa – nie wyobrażam sobie, aby przestać się rozwijać, bo to oznaczałoby również brak rozwoju mojego biura. KIBR, SWBR czy OSCBR, dzięki któremu poprzez zdaną certyfikację w MBanku mogę otwierać w moim biurze konta firmowe dla klientów, odgrywają ogromną rolę w mojej pracy.
Została Pani nominowana do Pereł Mazowsza w kategorii Perła Przedsiębiorczości 2024. Jakie znaczenie ma dla Pani to wyróżnienie i jak wpłynęło ono na Pani dalszy rozwój zawodowy i osobisty?
Zgodnie z informacją, którą otrzymałam z urzędu, do konkursu zgłosił mnie jeden z moich klientów, niestety nie powiedziano mi który. To dla mnie ogromne wyróżnienie. Zajęłam drugie miejsce, a pierwsze, według mnie w pełni zasłużenie, przypadło Stodole Parole – urokliwemu miejscu z historią sięgającą 1965 roku, gdzie tradycja łączy się z nowoczesnością. Przegrać z takim miejscem to zaszczyt.
Od momentu nominacji to wyróżnienie wpłynęło na moje spojrzenie na prowadzenie biznesu. Zaczęłam myśleć o tym, jak jeszcze bardziej zautomatyzować naszą pracę, żeby klienci mieli większą przejrzystość i łatwiejszy dostęp do swoich danych księgowych,. Zainwestowałam w nowe narzędzia i technologie, które pozwalają na szybszą i bardziej efektywną obsługę.
To wyróżnienie skłoniło mnie również do refleksji nad moim własnym rozwojem. Nabrałam pewności, że moja praca jest doceniana, co dodało mi motywacji do podejmowania jeszcze większych wyzwań. Zainwestowałam więcej czasu w doskonalenie umiejętności menedżerskich i komunikacyjnych. Zdecydowałam się też na zmianę wizerunku – ścięłam włosy, co było symbolem nowego etapu. Czuję, że to był krok w stronę dalszego rozwoju – zarówno zawodowego, jak i osobistego.
Współorganizuje Pani szkolenia i podnosi standardy etyczne w branży. Jakie kwestie etyczne są według Pani najważniejsze dla księgowych?
Podczas szkoleń i prelekcji szczególną uwagę zwracam na kwestie etyczne, które uważam za fundament naszej pracy jako księgowych. Dla mnie najważniejsze wartości to uczciwość, rzetelność i odpowiedzialność – bez nich nie da się budować zaufania i wysokiego poziomu usług w tej branży. Księgowy zarządza finansami firm, co oznacza, że mamy dostęp do bardzo wrażliwych danych. Zaufanie, które budujemy z klientami, musi być nienaruszalne, dlatego uważam, że uczciwość w każdej sytuacji to podstawa. Ważne jest, abyśmy zawsze działali w interesie klienta, ale jednocześnie zgodnie z obowiązującym prawem, nie przekraczając granic etycznych. Rzetelność w wykonywaniu codziennych obowiązków jest równie istotna. Błędy mogą mieć poważne konsekwencje zarówno dla firm, jak i dla nas samych. Dlatego ważne jest ciągłe doskonalenie się, podążanie za zmianami w przepisach oraz edukacja w zakresie nowych narzędzi i technologii.
Podczas szkoleń, które organizuję dla przedsiębiorców, zawsze kładę duży nacisk na znaczenie roli dobrego księgowego w firmie. Staram się uświadomić uczestnikom, jak kluczowe jest posiadanie profesjonalnego księgowego, który nie tylko zajmuje się codziennymi obowiązkami finansowymi, ale także aktywnie wspiera firmę w osiąganiu jej celów.
Jakie cechy uważa Pani za kluczowe dla osiągnięcia sukcesu zarówno w księgowości, jak i w przedsiębiorczości?
W księgowości, jak i w przedsiębiorczości, uważam, że kluczowa jest przede wszystkim uczciwość. To podstawa zaufania, na którym buduje się długoterminowe relacje z klientami i partnerami. Rzetelność i skrupulatność również odgrywają ogromną rolę. W księgowości każdy detal ma znaczenie, a błąd może mieć poważne konsekwencje. Elastyczność i umiejętność adaptacji są niezbędne w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu prawnym i rynkowym. . Kluczowe jest tutaj szybkie analizowanie sytuacji i podejmowanie trafnych decyzji, które przyniosą korzyści firmie. Komunikatywność to kolejny niezbędny element. W księgowości trzeba jasno i zrozumiale przekazywać informacje, umiejętność skutecznej komunikacji jest fundamentem budowania pozytywnych relacji. Nie można zapomnieć o cierpliwości i wytrwałości. W świecie biznesu trzeba mieć twardą skórę i nie dać się zrazić niepowodzeniom. Każde trudne doświadczenie powinno być traktowane jako lekcja, a nie jako porażka.
Wspiera Pani kampanię „Nie hejtuję – motywuję”. Co zainspirowało Panią do zaangażowania się w tę kampanię?
Tu wkraczamy na delikatne wody. We wrześniu 2023 roku moja 13-letnia córka została dotkliwie pobita. Pobicie było skutkiem wcześniejszego hejtu, którego doświadczała od swoich późniejszych oprawców, dwóch rówieśniczek i ich 17-letniego kolegi. Wszystko się zaczęło od słów nienawiści, aż od słów przeszli do czynów. W tym momencie świat zawalił mi się na głowę. Kiedy bezsensownie skrolowałam Internet, by odnaleźć odpowiedź, dlaczego tak się stało i jak teraz pomóc córce, trafiłam na kampanię „Nie hejtuję – motywuję”.
Zaczęło się od rozmów z Iloną. Rozmowy te bardzo wiele mnie kosztowały. To, co przeżywała moja córka, i to, co ja przeżywałam wiele lat. Sama doświadczyłam bardzo długo hejtu, który, choć niektórzy mogą uważać, że był jedynie wyrażeniem opinii, odcisnął trwałe piętno na moim życiu. Moja pewność siebie była często podważana, co sprawiało, że traciłam wiarę w siebie. Te doświadczenia nauczyły mnie, jak ważne jest, by nie milczeć i działać przeciw hejtowi. W przypadku mojej córki hejt i w jego konsekwencji napaść spowodowały okropne skutki – czeka ją długotrwała rehabilitacja, a jej rany w psychice długo się nie zagoją.
Wiedziałam, że muszę coś zrobić, choć nie od razu miałam pełny obraz tego, jak mogę pomóc. Było dla mnie jasne, że nie mogę stać bezczynnie i muszę starać się uchronić innych przed tym, co ja i moja córka przeszłyśmy. I że te działania pomogą nam obu wyjść na prostą.
Rozmawiała: Ilona Adamska
fot. Beata Wróblewska
Dorota Zakrzewska
Prezes zarządu i dyrektor Działu Księgowego w Certyfikowanym Biurze Księgowym Family Company D.R. Zakrzewscy sp. z o.o. Współzałożycielka Krajowej Izby Biur Rachunkowych, Należy do Stowarzyszenia Współpracujących Biur Rachunkowych oraz jest honorowym członkiem Stowarzyszenia Księgowych w Polsce.