Zostań członkiem

Otrzymuj najlepsze oferty i aktualizacje dotyczące Magazynu LBQ.

― Reklama ―

spot_img
Strona głównaRozmaitościDuże pieniądze to nie wszystkie oczekiwania kandydatów w branży IT

Duże pieniądze to nie wszystkie oczekiwania kandydatów w branży IT

Pracownicy sektora IT w Polsce nadal są nastawieni na ponadprzeciętne zarobki, zwłaszcza ci z obszaru programowania. Wynagrodzenie jest wiodącym czynnikiem przesądzającym o zmianie pracodawcy, co potwierdza badanie Talent Trends 2023 opracowane przez PageGroup. Jednak w przypadku informatyków i programistów wysokość pensji coraz częściej nie wystarcza, by skłonić talent do zmiany pracy.

 

 

 

 

Pieniądze głównym motywatorem

Oczekiwania branży IT dobrze obrazuje raport Talent Trends 2023, najbardziej kompleksowa analiza postaw pracowniczych w Polsce i na świecie. Najważniejsze są: wynagrodzenie, możliwości rozwoju oraz elastyczność pracodawcy w zakresie trybu świadczenia obowiązków. To główne czynniki decydujące o zmianie miejsca pracy, także w sektorze technologii informatycznych. Ten trend dotyczy zwłaszcza obszaru software development, który jest największą dziedziną IT. Pieniądze dla programistów są wciąż na pierwszym miejscu listy motywatorów. Warto jednak zauważyć nowy mikrotrend, który wkracza do branży. Lepsze możliwości rozwoju i nabywania nowych kompetencji zaczynają konkurować z wysoką pensją.

– Nie oznacza to, że programista przyjmie pracę za połowę wynagrodzenia, którego oczekiwał, ale pojawia się bufor, w ramach którego jest on w stanie zrezygnować z części wynagrodzenia w zamian za pracę z lepszymi i nowszymi technologiami. Jest to tak zwany „stos technologiczny” i jeśli jest on atrakcyjny, wówczas elastyczność finansowa zwiększa się i oscyluje w granicach plus minus 2 tysięcy złotych – tłumaczy Bogumiła Siwiec, Executive Manager, Michael Page Information Technology.

Popyt wciąż przewyższa podaż

Na polskim rynku IT nie ma kryzysu, choć trzeba podkreślić, że jest on ilościowo zdominowany przez pracowników w randze juniora, podczas gdy największe zapotrzebowanie jest na wakatach seniorskich. Zróżnicowanie widać też w zakresie pożądanych specjalizacji.

– Osoby techniczne są bezpieczne na rynku pracy. Pracownicy z profilem biznesowym są już jednak bardziej podatni na cięcia kosztów, w tym przede wszystkim zatrudnienia. Dotyczy to np. Scrum masterów, z bardziej “miękkimi” kompetencjami. Natomiast obszary takie jak security czy big data to dziedziny, które są na fali wznoszącej i z takich specjalistów nie tylko się nie rezygnuje, ale wręcz coraz chętniej przyjmuje ich do pracy – dodaje ekspertka Michael Page IT.

Specjalizacje przyszłości

Software development, w którym nadal zarabia się najlepiej, to obszar, w którym w największym stopniu sukces determinuje własna motywacja. To branża z dużym potencjałem, ale też dla wysoko wyspecjalizowanych pracowników. Trzeba podkreślić, że na najwyższe pensje mogą liczyć ci najlepsi, najbardziej doświadczeni i cały czas doskonalący się.

Innym obszarem, w którym przez najbliższe lata nie zabraknie pracy, to technologia rozwiązań chmurowych.

Niektórzy producenci wręcz wymuszają stosowanie rozwiązań chmurowych, wykluczając starsze wersje swojego oprogramowania z możliwości aktualizacji i dodania nowych funkcjonalności. Są to przede wszystkim rozwiązania atrakcyjne rynkowo, tak więc liczba rekrutacji osób kompetentnych w tym obszarze wzrasta i tyczy się to wszystkich specjalizacji opartych o działania w chmurze – objaśnia Bogumiła Siwiec.

Dynamika wzrostu wynagrodzeń w obszarze software development wypłaszczyła się, natomiast w dziedzinie security i big data w ciągu ostatnich lat rośnie. Zgodnie z danymi Talent Trends 2023 zmieniający pracę oczekują podwyżki nawet o 20 – 25 proc., niezależnie od miejsca zamieszkania. Mitem dziś jest, że najwięcej zarabia się w stolicy.

W Polsce jest wiele lokalizacji, w których inwestorzy mogą rozważyć rozpoczęcie bądź poszerzenie swojej już istniejącej działalności. Kraków i Wrocław to metropolie, które są ze sobą często porównywane i wyraźnie konkurują na tym polu z Warszawą, która nie jest wbrew pozorom centrum polskiego IT.

Home office w odwrocie?

Co poza wynagrodzeniem i pracą z zaawansowanymi technologiami wpływa dziś na motywację pracowników sektora IT? Niezmiennie jest to elastyczność, pochodna pracy zdalnej. Jednak ostatnio obserwujemy w tym zakresie postępującą zmianę. Firmy coraz częściej decydują się na przenoszenie pracowników do biura. Te, które robią to w sposób restrykcyjny, są bardziej podatne na stratę pracowników, natomiast pracodawcy oferujący większą dowolność i elastyczność mają dużą szansę na zatrzymanie członków swoich zespołów. Jednak w szerszej perspektywie rynek dąży do tego, by funkcjonował tryb hybrydowy.

– Chodzi głównie o współpracę oraz interakcje zachodzące między pracownikami, gdy widzą się twarzą w twarz. Firmy obserwują, że osoby z najdłuższym stażem w organizacji to ci pracownicy, którzy pojawiają się w biurze. Buduje to wśród nich większe zaangażowanie i tworzy poczucie bycia częścią zespołu – tłumaczy Bogumiła Siwiec, Executive Manager, Michael Page Information Technology.

Polskie talenty w cenie

Polska cały czas jest atrakcyjnym rynkiem zarówno dla pracowników, jak i inwestorów. W porównaniu do rynku amerykańskiego przebitka cenowa nadal jest u nas wyraźna, wynosi ok. 40 proc. Oznacza to, że firmom zza oceanu nadal opłaca się inwestować w nasz rynek młodych talentów, co zresztą stale robią. Jeśli chodzi o Europę, ta dysproporcja w zakresie oczekiwanej pensji się zmniejsza. To, czym możemy się pochwalić, to nasz trzeci największy w Europie talent pool czyli zasób młodych talentów IT. Są to bardzo dobrze wyszkolone osoby, wygrywające jakością, poziomem znajomości języka angielskiego, chęcią do rozwoju i pasją, co zauważają firmy i chętnie lokują swoje biznesy w Polsce.