Zostań członkiem

Otrzymuj najlepsze oferty i aktualizacje dotyczące Magazynu LBQ.

― Reklama ―

spot_img

Jedynie 34 proc. Polek wierzy we własne możliwości, a zdaniem 71 proc. badanych jest to cecha wyróżniająca osoby pewne siebie

Według najnowszego badania pewność siebie jest ważniejsza dla kobiet niż dla mężczyzn, częściej też uważają ją za cechę pozytywną. Zdaniem ponad ⅔ Polaków pewność...
Strona głównaWywiadyGabriela Antczak: Indywidualne podejście do każdego partnera i projektu to podstawa

Gabriela Antczak: Indywidualne podejście do każdego partnera i projektu to podstawa

– Indywidualne podejście do każdego partnera i projektu – nie ma dwóch takich samych osób, podobnie jak dwóch identycznych Firm. Każda strategia i plan rozwoju musi uwzględniać unikalne rozwiązania. Powtarzalne są tylko ramy i schematy ogólne, które nie działają gdy się je bezmyślnie powiela (co niestety wielu doradców – czarodziejów próbuje robić). Strategia musi być Twoja! Nie każdemu dobrze w tej samej sukience, żeby nie powiedzieć, że nie każdemu przecież dobrze w ogóle w sukience. – mówi Gabriela Antczak, praktyk i ekspertka marketingu, zdobywczyni statuetki LWICA BIZNESU 2023. 

 

 

 

Jesteśmy świeżo po finale 7. edycji plebiscytu LWICE BIZNESU 2022. Jak wspominasz udział w wydarzeniu, które odbyło się w legendarnym teatrze SCENA RELAX w Warszawie?

Najlepsze eventy to takie, które pełne są ładunku emocjonalnego, a jednocześnie toczą się w dobrym rytmie i nie pozostawiają miejsca na choćby chwilę nudy czy wyczekiwania. Dokładnie taki był finał Plebiscytu „Lwice Biznesu” – dynamiczny, merytoryczny, ale też wzruszający; pełen uśmiechu, profesjonalny i piękny. Wspominam go doskonale – jako najlepsze tego typu wydarzenie na jakim byłam.

Jakie znaczenie ma dla Ciebie przyznana nagroda?

Z nagrody „Lwica Biznesu” czerpię motywację. Każdego dnia, współpracując z wieloma firmami, pokonuję kolejne przeszkody i wychodzę ze strefy komfortu – to moja codzienność. Docenienie i wyróżnienie dodaje skrzydeł i utwierdza w przekonaniu, że to co robię jest nie tylko dobre i ważne, ale również zauważane.

Nagrody, wyróżnienia, statuetki motywuję Cię do dalszej pracy? Do stawiania sobie wyżej poprzeczki?

Tak jak wspomniałam powyżej – zdecydowanie motywują, chociaż przyznaję, że największej motywacji dostarczają mi wyniki, jakie wypracowujemy wspólnie z Klientami. Wyniki będące efektem przygotowania i wprowadzenia skutecznych strategii rozwoju są paliwem rakietowym do dalszych działań i jednocześnie… najlepszą rekomendacją do nagród.

Jak na co dzień dbasz o PR i wizerunek swojej marki? Czym dla Ciebie jest marka osobista?

Moja praca polega na przygotowywaniu skutecznych strategii marketingowych i rozwoju. Jednymi z nich są strategie marki osobistej. Prowadzę projekty, z indywidualnościami, których przewagi i mocne strony przekuwany na wyróżniki strategiczne i język korzyści dla odbiorcy. Strategia marki osobistej, podobnie jak każda strategia marki, to zdecydowanie nie tylko komunikacja, to znacznie więcej aspektów, zakresów i działań. Niemniej elementy komunikacji to oczywista pointa wszystkich fundamentalnych ustaleń, zobrazowanie tego, co o sile danej marki stanowi; sposób, by świat dowiedział się o nas, o naszej ofercie. Ustrukturyzowanie wszystkich działań, ustalenie mierzalnych celów, przewag i wyróżników, a następnie piekielna konsekwencja i systematyczność podejmowanych aktywności, to klucz do sukcesu. Staram się być dowodem swoich własnych rekomendacji. Budowę wizerunku opieram nie na tzw. szeroko rozumianej „popularności”, czy obietnicach i „złotych radach”, a na merytoryce, rekomendacjach i wynikach.

Marka osobista to ja i Ty! To najtrudniejszy strategicznie temat – z jednej strony bowiem jest daną osobą, więc powinno być prościej – realizować to, co „w duszy gra”, ale z drugiej jawią się konieczne do podjęcia aktywności, czy zmiany/rozwój, z którymi nie każdemu po drodze. Niewątpliwą przewagą marki osobistej jest jej fundament, jakim jest szczerość i prawdziwy człowiek – takie zjawisko nie istnieje w przypadku konstrukcji marek produktowych, gdzie wiele różnych osób musi/próbuje realizować spójną wizję brandu.

Co wyróżnia Twoją firmę / markę / oferowane usługi na tle konkurencji?

Zaangażowanie w projekt, w każdą Firmę, markę z którą zaczynam współpracę. Nie pouczam, a wchodzę w interakcję. Wspólnie z Partnerem sprzątam, rozwijam, zmieniam, mając świadomość, że Firma to Jej/Jego dzieło i o jej uwarunkowaniach wie najwięcej. Nasz Zespół stanowi uzupełnienie i dodatkową siłę, ale nie ma prawa wywracać wszystkiego do góry nogami, czy punktować błędy (jak niestety robi wielu ekspertów, którzy pouczają, by po chwili wycofać się z projektu i przejść na kolejny – bez umożliwienia chociażby weryfikacji skuteczności proponowanych rozwiązań). Wyznajemy zasadę „wszystkie ręce na pokład”.

Z tego między innymi założenia powstała moja autorska metoda tworzenia strategii marketingowej i rozwoju, pt. „StrategON MAX” – umiejętne zaangażowanie Zespołu Firmy daje spektakularne i trwałe efekty.

Wyniki – wyznaję zasadę, że jedyną sensowną miarą skuteczności strategii marketingowej jest wynik. Mierzalne cele i wskaźniki muszą wskazywać drogę i wymuszać optymalizację. Marketingu nie robi się dla zabawy, z konieczności, czy dla spełnienia artystycznego w postaci ładnych obrazków. Interesują mnie wyniki, które wspólnie z Partnerami wypracowujemy. To zdecydowanie wyróżnia moją ofertę i sposób działania na rynku.

Optymalizacja budżetu plus dofinansowania. Pracuję tak, aby budżet był na maksymalnie zoptymalizowanym poziomie. Tak jest od zawsze. Tytuł Dyrektora Marketingu Roku za „Wyjątkową efektywność przy niskim budżecie” jest tego najlepszym dowodem.

Aktualne możliwości są tylko lepsze, ponieważ wspólnie z Zespołem wiemy jak pozyskiwać dofinansowania na rozwój, dzięki którym dodatkowo dopalamy działania marketingowe naszych Partnerów. Nie czekamy na pieniądze, a oprócz optymalnego nimi zarządzania, szukamy sposobów by dołożyć kilka ziarenek do budżetu na marketing i rozwój.

Strategie marketingu sensorycznego, nazywanego również marketingiem pięciu zmysłów. Najskuteczniejsza odmiana strategii, którą można implementować do już funkcjonujących rozwiązań. Zwiększa efektywność, buduje niesamowite przewagi, nie generując dodatkowych znaczących obciążeń finansowych. Strategie wykorzystywane przez największe marki świata, u nas nadal niewielu potrafi je wdrażać. Ja robię to na co dzień i z doskonałymi efektami, co stanowi niewątpliwie wyróżnik rynkowy.

Indywidualne podejście do każdego Partnera i projektu – nie ma dwóch takich samych osób, podobnie jak dwóch identycznych Firm. Każda strategia i plan rozwoju musi uwzględniać unikalne rozwiązania. Powtarzalne są tylko ramy i schematy ogólne, które nie działają gdy się je bezmyślnie powiela (co niestety wielu doradców – czarodziejów próbuje robić). Strategia musi być Twoja! Nie każdemu dobrze w tej samej sukience, żeby nie powiedzieć, że nie każdemu przecież dobrze w ogóle w sukience, prawda?

Dlaczego warto brać udział w konkursach, plebiscytach?

Dla sprawdzenia siebie.
Dla motywacji.
Dla poczucia nagrody za codzienny trud.
Dla urozmaicenia.
Dla poznania innych osób z podobnie wysokim progiem motywacji.
Dla przyjemności.
Dla poszerzenia horyzontów
Dla budowania wizerunku.
I z wielu innych powodów, bo po prostu warto…

Mówi się, że porażki są częścią sukcesu. Że to najlepsza lekcja poznania siebie. Czym dla Ciebie są błędy, porażki, które popełniasz prowadząc swój biznes?

Jak każdy człowiek biznesu, nie lubię przegrywać. Lwice walczą do końca i łakną sukcesu. Ale! Nie myli się tylko ten, kto nic nie robi, więc błędy są codziennością każdego, kto intensywnie działa, szczególnie na wielu frontach, z wieloma Partnerami i stale rosnącym, niezwykle barwnym Zespołem.
Wyznaję bardzo prostą zasadę – każdy błąd jest nauką, z której należy wyciągnąć wnioski. Nie każdy da się naprawić, ale na pewno można przygotować się na jego podstawie do nowych wyzwań.
Oczywiście unikam błędów, utrzymuję siebie na stałym (bardzo męczącym nie ukrywam) poziomie możliwie najwyższej uważności, niemniej są one nieuniknione – cała sztuka w tym, by umieć się na nich uczyć i ponownie ich nie popełniać.

Kiedyś usłyszałam takie zdanie: „Własny biznes jest wyłącznie dla optymistów”. Myślisz podobnie?

Myślę, że jest to absolutna prawda! Sama jestem optymistką i wydaje mi się, że to konieczne, by prowadzić biznes, szczególnie w naszym kraju.
Ogrom przeszkód i trudności, oraz bardzo przyspieszająca rzeczywistość i zmiany warunków/otoczenia rynkowego, wymuszają znaczną dawkę optymizmu, bez której naprawdę łatwo byłoby się załamać i poddać.

Zastanawiam się również nad prawdziwością tego twierdzenia w kontekście moich Partnerów i też widzę jego prawdziwość. Bez optymistycznej, często przekornej, a dla niektórych wręcz naiwnej wiary w powodzenie, popartej niebywałą determinacją i konsekwencją, nie byłoby mowy o powodzeniu bardzo wielu przedsięwzięć, które wspólnie realizujemy.
A zatem tak! Własny biznes jest dla optymistów!

Dobra komunikacja, elastyczność, wierność swoim zasadom. Co jeszcze jest ważnego w prowadzeniu własnej firmy?

Analiza. Niestety często spotykam się z brakiem analitycznego podejścia do podejmowanych działań. Prowadzenie biznesu, podobnie jak marketing (co najczęściej stanowi niespodziankę) to dziedziny ścisłe, wymagające najpierw analizy, a dopiero w jej efekcie kreacji. Często niestety jest odwrotnie.

Piekielna konsekwencja i wiara w to, że się uda. Wszyscy wiemy, że każdy biznes ma lepsze i gorsze momenty, że nigdy nie jest samotną wyspą, a zależy od nieskończenie wielu czynników zewnętrznych, które potrafią zaskoczyć. Bardzo łatwo jest zwątpić i się poddać – taki scenariusz kusi. Przekonanie, że pozostaje się na właściwej ścieżce, pomimo trudności jest uzasadnione i ma realne podstawy, gdy (jak powyżej) oparte jest na rzetelnej analizie strategicznej.

Każdy dom musi mieć fundament i dach. Biznes również, a kolejność jego stawiania i rozwoju musi być merytorycznie uzasadniona.

Celebrujesz jakoś swoje sukcesy, zwycięstwa?

Są dla mnie nagrodą, a ja jestem wiecznie uśmiechniętą optymistką, która stara się wyciskać jak najwięcej z każdego dnia, więc tak! Chociaż przez chwilę, zawsze z najbliższymi, w prosty sposób, ale tak!

Kilka miesięcy temu wyprowadziliśmy się w cudowne miejsce – do starego domu w Bieszczadach. Tutaj każda celebracja lepiej smakuje – i to dosłownie, bo dla mnie często jakby automatycznie świętowanie wiąże się z dobrym jedzeniem…

Plany na rok 2023? I te prywatne i zawodowe….

Jest ich wiele, ale patrząc na kluczowe:
– Rozwój i certyfikacja autorskiejmetody opracowywania strategii „StrategON MAX”
– Kilka nowych projektów strategicznych – kilka, ponieważ pracujemy z wybranymi Partnerami – zapaleńcami, pasjonatami. Nie idziemy na ilość, a na jakość.
– Cykliczne warsztaty strategiczne – przygotowujące indywidualne strategie , ze szczególnym uwzględnieniem strategii marketingu pięciu zmysłów. Jest nimi ogromne zainteresowanie, potrzebna jest więc cykliczność, by umożliwić chętnym skorzystanie w dogodnym terminie.
– Wdrożenie własnego, wspólnie z „Ozga Consulting”, projektu dofinansowań w zakresie strategicznego rozwoju.
– Książka – kolejna czeka na wyklucie. Wierzę, że tym roku ostatecznie ją wydam. A jestem przekonana, że warto, ponieważ jej założenia mają szansę wesprzeć skutecznie wielu Przedsiębiorców, dając realne merytoryczne wsparcie poparte ponad 20-stu letnim doświadczeniem, bez nadęcia i naiwności, z którymi niestety często mamy do czynienia.
– Najważniejsze! Czerpać miłość i energię z każdego dnia! Tego również Tobie życzę!

Rozmawiała: Ilona Adamska