W świecie przedsiębiorczości przychodzi moment, gdy ciężka praca zaczyna przynosić wymierne efekty. Biznes się rozwija, klienci wracają, sprzedaż rośnie, a Ty z dumą obserwujesz, jak Twoja firma staje się coraz silniejszą marką. Wydawałoby się, że to powód do radości. Niestety, to także moment, w którym wielu przedsiębiorców po raz pierwszy doświadcza… hejtu.
Niekonstruktywne komentarze, złośliwości w mediach społecznościowych, ataki personalne – to tylko niektóre z form, jakie przybiera hejt w biznesie. Zamiast gratulacji pojawiają się oskarżenia, ironiczne uwagi i próby podważenia Twoich kompetencji. Co więcej, zjawisko to dotyka już nie tylko dużych marek – coraz częściej z hejtem zmagają się mikroprzedsiębiorcy, twórcy internetowi, eksperci branżowi czy właściciele marek osobistych.
Hejt w biznesie – problem powszechny i realny
Zgodnie z danymi zebranymi w ramach kampanii „Nie hejtuję – motywuję”, aż 34% Polaków zetknęło się z hejtem w środowisku zawodowym, a 25% doświadczyło go bezpośrednio w miejscu pracy. Co istotne, aż 45% respondentów przyznało, że widziało w sieci obraźliwe treści dotyczące firm – to potwierdza, że problem jest powszechny i nie dotyczy wyłącznie wielkich korporacji.
Statystyki wskazują, że najczęstsze obiekty ataku to:
- oferta firmy,
- jakość obsługi klienta,
- polityka wewnętrzna.
Ponad połowa respondentów (54%) uważa, że hejt wynika z frustracji pracowników, natomiast 48% dostrzega w nim działanie konkurencji. Niezależnie od przyczyny, skutki są poważne – od uszczerbku na wizerunku po realne straty finansowe.
Dlaczego sukces prowokuje hejt?
Wbrew pozorom hejt nie zawsze jest wynikiem nielubienia danej osoby. Często źródłem są frustracja, zazdrość, brak poczucia własnej wartości czy potrzeba odreagowania niepowodzeń. Sukcesy innych stają się dla niektórych lustrem, w którym nie chcą się przeglądać.
Badania wskazują, że najczęstsze powody hejtu w sieci to:
- poczucie anonimowości i bezkarności (30%),
- negatywne doświadczenia z marką (29%),
- zazdrość (25%),
- potrzeba rozładowania emocji.
Warto podkreślić, że nie każda krytyka to hejt. Opinie klientów są potrzebne i rozwijające, pod warunkiem że są merytoryczne i wyrażane z szacunkiem. Jeśli jednak komentarze przyjmują formę wyzwisk, szyderstw czy ataków personalnych – mamy do czynienia z hejtem, który może realnie wpływać na kondycję psychiczną właściciela firmy i całego zespołu.
Hejt dotyka nie tylko marki – ale przede wszystkim ludzi
Prowadzenie własnej działalności to często nie tylko biznes, ale również osobista historia. To Twoje nazwisko, zaangażowanie, lata nauki i setki decyzji podejmowanych w trudnych momentach. Dlatego hejt nie uderza tylko w firmę – trafia bezpośrednio w człowieka, który za nią stoi.
Z badań wynika, że:
- 30% pracowników wskazuje, iż hejt negatywnie wpływa na morale w zespole,
- 44% zauważa skutki finansowe,
- 38% dostrzega trwałe szkody wizerunkowe.
To pokazuje, że problem ten ma wymiar nie tylko psychologiczny, ale też biznesowy.
Jak reagować na hejt? Czy warto odpowiadać?
Nie istnieje uniwersalna recepta na to, jak radzić sobie z hejtem. Ważne jednak, aby dać sobie przestrzeń na emocje i nie udawać, że sytuacja nie ma wpływu. Z czasem nauczysz się, że nie każda prowokacja zasługuje na odpowiedź. Czasem lepiej usunąć obraźliwy komentarz i nie wdawać się w dyskusje, które tylko eskalują konflikt.
W przypadku hejtu, który narusza Twoje dobre imię, warto:
- dokumentować wszystkie wpisy (screeny, linki),
- zgłaszać naruszenia administratorom portali,
- rozważyć konsultację z prawnikiem.
Nie warto natomiast odpowiadać na każdą zaczepkę typu: „za drogo”, „ładnie się lansujesz”, „to nie jest profesjonalne”. Zamiast tego – skup się na budowaniu społeczności, która Cię zna i wspiera. Twoja marka osobista to nie tylko produkty czy usługi, ale przede wszystkim relacje.
Kobiety w biznesie a hejt – szczególny wymiar
Jak pokazuje raport Fundacji W ZGODZIE ZE SOBĄ „Hejt w biznesie 2025”, kobiety są często komplementowane nie za kompetencje, ale za wygląd lub życie prywatne. Ma to szczególny wpływ na samoocenę, pewność siebie i decyzje zawodowe. Dlatego tak ważne jest, aby kobiety w biznesie miały przestrzeń do wzajemnego wsparcia i budowania odporności psychicznej.
Hejt nie zniknie – ale nie musi decydować o Twojej drodze
Hejt w internecie i w przestrzeni zawodowej nie zniknie. Ale można nauczyć się, jak go nie internalizować. Warto mieć nie tylko strategię marketingową, ale też strategię emocjonalną. Wiedzieć, do kogo zwrócić się po pomoc. Umieć rozróżniać, co wymaga reakcji, a co można zignorować.
Jeśli wierzysz w swoją misję, wartości i kompetencje – nie musisz tłumaczyć się każdemu. Czasem największym aktem siły i dojrzałości w biznesie jest… cisza.
Ilona Adamska – filozof, etyk, pomysłodawczyni kampanii NIE HEJTUJĘ-MOTYWUJĘ