Jak korzystać z logotypów?


Czy możemy umieścić logotyp klienta na naszej stronie internetowej w celach reklamowych? Kiedy stosować logotyp, a kiedy jedynie słowną nazwę firmy? W jakiej formie poprosić o zgodę na wykorzystanie logo? Rozwiewamy wątpliwości.

We współczesnym świecie miarą sukcesu w biznesie stał się klient, którego udało nam się pozyskać. Możliwość pochwalenia się realizacją ciekawych i wymagających projektów dla renomowanych marek staje się kluczowym elementem marketingu. Uwiarygadnia to naszą firmę w oczach potencjalnych klientów, którzy zyskują dodatkowy argument za naszą skutecznością. Skoro pracowaliśmy dla najlepszych, z pewnością zdołamy sprostać nowym wyzwaniom, które znowu pozwolą na zwiększenie naszego potencjału i rozwój firmy.

Zadowolenie naszych klientów, zwłaszcza tych rozpoznawalnych, przejawiające się również w udzielanych nam rekomendacjach, poprawia naszą pozycję. Pozwala to w szczególność wyróżnić się na tle konkurencji i przebić się z naszymi produktami czy usługami do kolejnych podmiotów.

Dlatego wiele firm chętnie umieszcza na stronach internetowych, w materiałach reklamowych, folderach czy ofertach informacje na temat zdobytego doświadczenia – z odniesieniem do tego, z kim pracują oraz jakie zlecenia wykonują. Informacjom takim często towarzyszy oprawa graficzna w postaci logotypów klientów.

Taka promocja wydaje się stosunkowo prosta, a przy tym jest ona niezwykle nośna. Dlatego chętnie korzysta z niej wiele firm – niestety również bez wiedzy i woli zainteresowanych. Co więcej zdarzają się również takie przypadki, kiedy umieszczane są fałszywe rekomendacje lub logotypy podmiotów, z którymi dana firma nigdy nie współpracowała, a nawet nigdy nie miała kontaktu.

Znaczna część osób publikująca tego rodzaju materiały bez zgody przedsiębiorstw nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji. Logo firmy jest znakiem towarowym podlegającym ochronie zgodnie z normami prawa własności przemysłowej. Takim znakiem graficznym może posługiwać się wyłącznie osoba, które została do tego uprawniona. Co do zasady korzystanie z takiego znaku wymaga uzyskania stosownej zgody uprawnionego. W przypadku jej braku pokrzywdzony przedsiębiorca może żądać zaprzestania korzystania oraz ma prawo żądać odszkodowania lub opłaty licencyjnej.

Sytuację wykorzystywania logotypów klientów należy odróżnić od przypadku powoływania się przez przedsiębiorstwa na współpracę z danym podmiotem poprzez użycie nazwy słownej klienta (bez umieszczenia logotypów). Taka publikacja z pewnością nie naruszy praw do znaków towarowych i, jeśli jest prawdziwa, nie będzie stanowić naruszenia zasad uczciwej konkurencji, o czym więcej poniżej. Podejmując decyzję o publikacji takich informacji, trzeba jednak podejmować ją zawsze „politycznie”, biorąc pod uwagę to, jak wpłynie to na relacje z klientem. Dlatego zgodnie z biznesowym savoir-vivre’em, również w takim wypadku, warto poprosić klienta o zgodę.

Pamiętajmy również, że posłużenie się w celach reklamowych nieprawdziwą informacją, a więc taką, która odnosi się do nieistniejących relacji z innymi podmiotami, może zostać uznane za czyn nieuczciwej konkurencji. Zgodnie bowiem z zasadami ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, za czyn taki uznawana jest reklama wprowadzająca klienta w błąd, a więc mogąca wpłynąć na jego decyzję co do nabycia towaru lub usługi. Wskazywanie nieprawdziwych informacji, dotyczących zdobytego doświadczania, może wprowadzić potencjalnego klienta w błąd i doprowadzić go do podjęcia decyzji o nawiązaniu współpracy na podstawie fałszywych przesłanek i wyobrażeń.

Nieuczciwe jest również rozpowszechnianie nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd wiadomości, w tym o wytwarzanych towarach lub świadczonych usługach, o sobie lub innym przedsiębiorcy albo przedsiębiorstwie, w celu przysporzenia korzyści lub wyrządzenia szkody. Zamieszczając nieprawdziwe informacje, narażamy się na roszczenia osób pokrzywdzonych. Są one uprawnione, już nawet wobec samego faktu zagrożenia ich interesów, do żądania zaniechania działań oraz usunięcia ich skutków. Te ostatnie mogą polegać, np. na zobowiązaniu strony naruszającej do złożenia stosownych oświadczeń w prasie, naprawieniu szkody przez zapłatę stosownego odszkodowania czy też wydania uzyskanych korzyści. Sąd może również zobowiązać podmiot dokonujący naruszenia do zapłaty określonej kwoty na cel społeczny i orzec utratę wszelkich materiałów reklamowych bezpośrednio związanych z popełnieniem czynu nieuczciwej konkurencji.

Pomijając całą otoczkę prawną, podniesienie roszczeń przez podmiot zagrożonego naszym działaniem może przynieść niepowetowane szkody w naszym wizerunku i skutek daleko odmienny od zamierzonego.

Pamiętajmy także, że znak towarowy jest wizytówką samego klienta, przyczynia się do jego rozpoznawalności i często wzmacnia pozycję firmy na rynku. Znaki towarowe marek czy przedsiębiorstw o utrwalonej pozycji rynkowej mają odpowiednią renomę i zwiększają wartość tych firm. Firmy dbają tym samym, aby ich logotypy nie były dowolnie publikowane, wbrew ich polityce korporacyjnej. Wiele firm, nawet pomimo przyjaznych relacji z nami, nie wyrazi zgody na umieszczanie swoich logotypów w naszych materiałach z uwagi na własną politykę marki.

Aby uniknąć zarzutów ze strony naszych klientów dotyczących wykorzystywania we własnych celach marketingowych w sposób nieuprawniony informacji o nich, czy też znaków towarowych ich przedsiębiorstw, należy się odpowiednio zabezpieczyć. Dlatego też, zanim zdecydujemy się na publikację jakichkolwiek informacji o naszych klientach, a w szczególności, gdy chcemy skorzystać z ich logotypów, musimy zadbać o uzyskanie ich zgody na wykorzystanie takich materiałów w pożądany przez nas sposób. Należy zadbać również, aby zgoda ta była udzielona w sposób właściwy. Z pewnością właściwym sposobem nie jest uzyskanie ustnej czy nawet mailowej zgody klienta oraz zgody pochodzącej od szeregowego pracownika naszego klienta, nieuprawnionego do działania w jego imieniu. Zgoda taka powinna być więc właściwie udzielona, przez odpowiednio umocowanych przedstawicieli firmy. Dopiero wówczas możemy czuć się bezpiecznie.

Najprostszym i sugerowanym przeze mnie rozwiązaniem jest zawarcie od razu w umowie regulującej zasady współpracy z naszym klientem zapisu, w którym wyrazi on zgodę na wykorzystanie przez nas informacji na swój temat. Zapis ten może przewidywać również zgodę klienta na np. umieszczanie jego logotypów na naszej stronie internetowej. Warto poprosić wówczas klienta o przekazanie odpowiedniego pliku graficznego, co pozwoli na uniknięcie zniekształceń czy zmian barw jego logotypów.

Pamiętajmy, że budowa naszego wizerunku i pozycji wynika nie tylko z liczby publikowanych materiałów na temat współpracy z klientami, ale również z ich prawdziwości i rzeczywistej satysfakcji klienta. Podmiot zadowolony z naszej pracy raczej nie odmówi nam zgody na publikację informacji o współpracy, zwłaszcza jeśli jego logotyp zostanie podlinkowany do jego własnej strony internetowej. W pogoni za sukcesem pamiętajmy, aby grać fair zarówno w stosunku do naszych klientów, w tym tych potencjalnych, jak i konkurencji. No i oczywiście nas samych.

 

Marcin Płoszka

Kancelaria Robaszewska & Płoszka. Radcowie Prawni.

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Akceptuję zasady Polityki prywatności