– Rozwiązania chmurowe to najszybciej rosnący segment rynku informatycznego w Polsce – mówi Maciej Aniserowicz, jeden z wiodących blogerów branży IT. Do chmury przekonała się już część dużych firm, ale to sektor Małych i Średnich Przedsiębiorstw będzie napędzał rynek. Grupa badawcza PMR ocenia, że w perspektywie najbliższych pięciu lat jej roczna dynamika przekraczać będzie 20 proc. Na koniec roku rynek usług w chmurze może być wart nawet 600 mln zł.
Dynamizm rozwoju
Chmura obliczeniowa zrewolucjonizowała branżę IT. Dzięki niej małe i średnie przedsiębiorstwa mogą rozwijać się bardziej dynamicznie. Redukcja kosztów, brak konieczności zarządzania własną infrastrukturą, zmniejszony personel potrzebny do utrzymania działania przedsiębiorstwa od strony informatycznej: to wszystko nagle staje się możliwe. Chmura pozwala na dokładną kalkulację i przewidywanie kosztów. To nie tylko powszechne „przechowywanie danych”, ale przede wszystkim „uruchamianie aplikacji”.
Dzięki umieszczeniu danych w chmurze programiści nie potrzebują własnych, dedykowanych serwerów do instalowania na nich systemów. Zamiast tego: wysyłają efekt swojej pracy na komputery udostępnione przez dostawcę usług chmurowych. Znacznie redukuje to wydatki: co więcej nie trzeba kupować drogiego sprzętu! Dane przechowywane są na dyskach komputerów w tzw. „data centre”, czyli centrach przechowywania danych.
Są to ogromne, mierzone „w hektarach” powierzchnie wypełnione specjalistycznym sprzętem i opiekującym się nim personelem. Każdy dostawca usług chmurowych dysponuje kilkoma takimi powierzchniami na różnych kontynentach. Model płatności sprzyja szybkiemu rozwojowi oraz przygotowuje na czas wzmożonej aktywności, jakim jest na przykład okres przedświąteczny. Chmura sama dostosowuje moc obliczeniową przeznaczoną dla wybranej aplikacji w zależności od tego, ilu użytkowników z niej aktualnie korzysta. Dzięki automatycznemu zwiększaniu i zmniejszaniu owej mocy, autorzy aplikacji płacą tylko za to, co jest faktycznie niezbędne do utrzymania satysfakcjonującego poziomu usług. Znika więc problem sprzętu kupionego „na zapas”, który po świętach kurzy się i niszczeje w serwerowni.
Pierwszy krok „w chmurze”
Szczególnie aktywnie z rozwiązań chmurowych korzystają małe i średnie przedsiębiorstwa. Powód jest prosty: nie posiadają wielkich autorskich systemów, rozwijanych latami przez setki programistów. Im mniejszy system, tym prościej „przenieść” go do chmury. – Rozpoczęcie takiej działalności jest bardzo proste. Każdy dostawca takich usług oferuje wiele wysokiej jakości materiałów edukacyjnych, kierowanych zarówno do programistów jak i administratorów. Dzięki nim doświadczony specjalista nie powinien mieć większych problemów z rozpoczęciem tworzenia aplikacji tak, aby mogły być uruchamiane w chmurze. W wielu branżach jest to właściwie nieuchronne. Inaczej sprawa wygląda w przypadku przenoszenia dużych istniejących już systemów. Tutaj potrzebne są miesiące przygotowań, konsultacji i symulacji. – Proces dostosowywania systemów może być długotrwały, a także angażujący całe zespoły programistów. Nie każdy program nadaje się do tego, aby działać w chmurze. Jednak, w większości przypadków zdecydowanie warto – przekonuje Maciej Aniserowicz.
Naprzeciw zagrożeniom
Wraz z przenoszeniem systemów do chmury, pojawiają się pewne zagrożenia. Kilka razy w roku obserwujemy awarię nawet u największych dostawców takich usług. Jedna usterka powoduje brak działania wielu zależnych od niej aplikacji. Dla przeciętnego użytkownika oznacza to, że połowa internetu nagle przestaje działać. Innym niebezpieczeństwem jest nieświadome wykorzystanie zasobów w chmurze. Ponadto zdarzają się błędy związane z nieprawidłową konfiguracją systemów. Na szczęście „dostawcy chmury” z każdej awarii wyciągają wnioski, więc takie sytuacje zdarzają się coraz rzadziej.
Zachowanie poufności i prywatności to kolejny problem. Wiele firm nie przechowuje danych w chmurze z obawy przed konsekwencjami prawnymi. Tak naprawdę jednak dostęp do informacji mają tylko osoby upoważnione. Odpowiednio wykwalifikowany administrator, potrafiący zadbać o „własne” serwery, bez problemu odnajdzie się w środowiskach chmurowych. – Udostępnianie aplikacji w chmurze obliczeniowej jest jednym z największych ułatwień dla środowiska MSP w Polsce. Trend ten będzie się utrzymywał adaptując nowe rozwiązania i wykorzystując otrzymane narzędzia w pracy na rzecz rozwoju biznesu – podsumowuje Aniserowicz.
***
Maciej Aniserowicz – jeden z najpopularniejszych blogerów programistycznych w Polsce. Autor najpopularniejszego dev-bloga: devstyle.pl. Twórca podcasta programistycznego: DevTalk. Prelegent na największych polskich konferencjach oraz grupach pasjonackich w całym kraju. Jeden z liderów Białostockiej Grupy .NET oraz współorganizator konferencji Programistok.