Magdalena Helwing: Marka to ja i moje wizje


Magdalena Helwing – kreatorka marek i wydarzeń dla dzieci, twórczyni i właścicielka jedynego muzycznego przedszkola w centrum Warszawy „Miasteczko Dzieci”, współwłaścicielka Królewskiej Szkoły Dobrych Manier dla Dzieci, członek zarządu Fundacji Edulandia, prezydent elekt jednego z warszawskich klubów Rotary, członkini klubów zrzeszających kobiety prowadzące własne firmy. Od ponad 6 lat działa na rzecz dzieci, szczególnie bliski jest jej los dzieci z domów dziecka. Ma ponad 20-letnie doświadczenie w finansach na stanowiskach menedżerskich, skończyła kilka kierunków studiów z zakresu zarządzania finansami, prawa, zarządzania ludźmi. Prywatnie mama Tosi i Mai. Kocha polskie morze. Nam opowiada o swoim biznesie.

 

Kiedy w Twojej głowie narodził się pomysł, żeby założyć przedszkole dla dzieci?

– 7 lat temu musiałam podjąć decyzję, czy pozostać w korporacji, branży szeroko pojętych finansów, bo byłam z nim związana około 20 lat, czy przestawić swoje życie na całkiem inne tory. Głównym motywatorem zmian były dwie moje małe córeczki. Szukałam dla własnych dzieci idealnego przedszkola, które pokazałoby im świat związany ze sztuką i muzyką. Tak zrodził się w mojej głowie pomysł otwarcia pierwszego w centrum Warszawy przedszkola w biurowcu – przedszkola „Miasteczko Dzieci”.

Co najbardziej fascynuje Cię w twojej pracy?

– „Miasteczko Dzieci” pozwoliło mi na realizację własnych marzeń, wizji, jak sprawić, żeby dzieci były szczęśliwe. Z grupą ok. 20 osób tworzymy miejsce, gdzie wszyscy realizujemy swoje pasje, zarażamy się pozytywną energią. Fascynuje mnie poznawanie nowych osób, tworzenie nowych projektów. Moja praca pozwala mi na uczestniczenie w wielu ciekawych wydarzeniach. Zawsze bardzo bliski był mi świat muzyki i sztuki, stąd tworzenie miejsca i wydarzeń z tym związanych daje ogromną satysfakcję.

Jak budujesz na co dzień markę swojej firmy?

– Przede wszystkim stawiam na grono sprawdzonych, zaufanych ludzi, którzy pracują na wyjątkowość „Miasteczka Dzieci”. Bardzo ważne są dla mnie szczere, prawdziwe relacje z pracownikami, muzykami, artystami którzy tworzą to miejsce. Ważne jest, aby kontakty pracowników były bardzo przyjacielskie, to daje bardzo duże możliwości całemu zespołowi. Bardzo dbamy również o serdeczne relacje z naszymi klientami, które ze względu na charakter działalności wiążą nas często na codzienny kontakt przez wiele lat. Marka to ja i moje wizje, ogromnie się cieszę że to, co nas wyróżnia, to unikalny profil, współpraca z wieloma artystami, cenionymi na rynku muzykami, którzy już od wielu lat tworzą nasz magiczny świat muzyki dla dzieci.

IMG_6190

Jakie wartości w biznesie mają dla Ciebie największe znaczenie?

– Autentyczność i pasja to dla mnie nie slogany, a słowa o olbrzymiej wartości. Cieszy mnie reakcja moich klientów, którzy często w trakcie rozmów uśmiechając się, mówią, jak cudnie jest widzieć osobę z pasją…

Ludzie coraz częściej grają, udają kogoś, kim nie są… Po to tylko, by załatwić kolejne zlecenie, zdobyć nowego klienta. Czy bycie autentycznym, bycie sobą opłaca się w dzisiejszym świecie?

– Marka to przede wszystkim autentyczność. Nie można stworzyć czegoś bez 100% przekonania, że to, co się robi, jest tym, co kochasz, co jest twoją pasją. Uważam, że każdy, kto prowadzi jakąkolwiek działalność, jest ambasadorem własnych działań. Wiara w to, że to, co robisz, ma sens, jest wyjątkowe zawsze przyniesie efekty.

Dlaczego Twoim zdaniem ludzie boją się być sobą?

– Może nie do końca są przekonani, że to, co robią, jest ich drogą życiową. Może warto w życiu podejmować odważne decyzje. Można spotkać na jednej ulicy kilka kwiaciarni, ale właśnie ta jedna przyciąga klientów, bo zajmują się tym osoby, które nie boją się być sobą, kochają to, co robią i swoimi pomysłami, pracą i wiarą pokazują światu, że są jedyni, niepowtarzalni.

Jak ważną rolę w komunikacji Twojej firmy odgrywają social media? Czy prowadzenie takiego biznesu jak Twój jest możliwy bez wsparcia mediów społecznościowych?

– Social media odgrywają coraz większą rolę w naszym życiu. Dla mnie są przede wszystkim olbrzymią bazą kontaktów do ciekawych miejsc, producentów itd. Zdaję sobie sprawę, iż coraz więcej osób w poszukiwaniu np. przedszkola korzysta z social mediów. Staramy się również być widoczni na rynku w tym zakresie.

Inwestujesz w działania PR? Jak ważny w biznesie i prowadzeniu własnej działalności jest marketing i relacje z mediami?

– Działalność związana z dziećmi rządzi się trochę innymi prawami, bo tu najważniejsze są rekomendacje klientów. Ogromnie mnie cieszy, iż większość rodziców trafia do nas właśnie poprzez polecenia. Chętnie pokazujemy światu to, co robimy, więc informacje o naszej działalności, szczególnie charytatywnej, są dla mnie bardzo ważne, gdyż „zarażają” grono ludzi, którzy chcą z nami działać. Bardzo miło, iż działalność „Miasteczka Dzieci” została zauważona – jesteśmy beneficjentem cenionego Certyfikatu Jakości KIDZONE, laureatem Diamentów Kobiecego Biznesu – firma Godna Zaufania LBQ. Jesteśmy również zapraszani przez media, np. Dzień Dobry TVN, aby podzielić się opiniami na wiele tematów dotyczących dzieci.

 

IMG_6433

 

Jesteś osobą, która wspiera różne ciekawe inicjatywy społeczne. Udzielasz się także charytatywnie. Czy warto pomagać?

– Zawsze bliskie było mi pomaganie innym. To przynosi olbrzymią przyjemność. Żyjemy szybko, wielką wartością jest więc poświęcanie czasu innym. Mam to szczęście, że współpracuję z ludźmi którzy zawsze bardzo chętnie uczestniczą w tworzonych przeze mnie projektach na rzecz dzieci. Od kilku lat jestem członkiem zarządu Edulandii – fundacji działającej na rzecz dzieci. Współpracuję z Fundacją „Światło Życia” oraz programem charytatywno-edukacyjnym „Debiutantki”. Obecnie mam zaszczyt być prezydentem elektem jednego z klubów Rotary. Jestem ogromnie wdzięczna mojemu mężowi, który również od wielu lat jest zaangażowany w działalność charytatywną i zawsze mocno mnie wspiera. Przez ostatnich kilka lat zorganizowaliśmy wiele imprez dla dzieci, przede wszystkim dla tych, które najbardziej tego potrzebują – z domów dziecka, świetlic środowiskowych. To olbrzymia przyjemność móc chociaż w najmniejszym stopniu spowodować, że życie dzieci będzie piękniejsze i bardziej kolorowe.

Wiara w to, co się robi, ciężka praca i odpowiedzialność plus szczypta kreatywności, to dobry przepis na sukces. Co jeszcze?

– Sukces to ciężka praca, pasja i grono zaufanych współpracowników. Warto również korzystać z odrobiny szczęścia, które przynosi los.

Jak ważna w biznesie jest pasja?

– Jeżeli kochasz to, co robisz, to znajdziesz siłę, aby być lepszym niż konkurencja, niż inni. To olbrzymie szczęście móc w życiu robić to, co jest twoją pasją. Przez ostatnich kilka lat poznałam wiele kobiet, które zmieniły swoje życie i z menedżerów dużych firm, pracowników korporacji stały się właścicielkami własnych firm – są m.in. projektankami mody, biżuterii, właścicielkami restauracji, hoteli, gabinetów SPA, kreatorkami własnych biznesów od kancelarii podatkowych, księgowych, pośrednictwa nieruchomości po kwiaciarnie, szkoły językowe. To olbrzymia przyjemność obserwować, jak pasja połączona z odwagą i ciężką pracą rozwija biznes.

Twoje motto życiowe?

– Wiara w ludzi oraz  „Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu” („Mały Książę”, Antoine de Saint-Exupéry).

 

Rozmawiała: Ilona Adamska

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Akceptuję zasady Polityki prywatności