W 2015 roku banki udzieliły 181 tys. kredytów mieszkaniowych, których łączna wartość wynosiła blisko 40 mld zł – wynika z danych Związku Banków Polskich. To wzrost o odpowiednio 4,16% i 6,78% w stosunku do 2014 roku. Jak eksperci tłumaczą większe zainteresowanie zakupem nieruchomości?
Raz na kwartał Związek Banków Polskich prezentuje informacje o rozwoju rynku kredytów hipotecznych i nieruchomości mieszkaniowych w ramach raportu AMRON-SAFiN. Po mało optymistycznych wynikach za III kwartał, najnowsze dane okazały się zaskoczeniem dla ZBP – liczba nowych kredytów była wyższa o 10,84% w ujęciu kwartalnym, a wartość o 9,03%. Publikacja danych za IV kwartał stwarza możliwość podsumowania 2015 roku.
Dobry rok
W skali 2015 roku banki udzieliły 181 325 nowych kredytów mieszkaniowych o wartości 39,3 mld zł. To odpowiednio o 4,16% i 6,78% więcej niż w 2014 roku. W efekcie miniony rok zamknął się wynikiem zbliżonym do uzyskanego w kryzysowym 2009 roku, w którym udzielonych zostało 189 tys. kredytów o wartości 38,7 mld zł. Według Związku Banków Polskich, kluczowym dla osiągnięcia tego stanu były wyniki odnotowane w czwartym kwartale 2015 roku i wyższa niż początkowo zakładano aktywność klientów.
Zdaniem Tomasza Wilczka, dyrektora generalnego RED Real Estate Development, powodów zwiększonego zainteresowania klientów jest kilka. – Średnia za metr kwadratowy jest bardzo atrakcyjna, deweloperzy mają różnorodną ofertę, a klienci duży wybór. Nie bez znaczenia pozostają niskie stopy procentowe, które skłaniają do zaciągania tanich kredytów – mówi Tomasz Wilczek.
Większy wkład własny
Źródła większego zainteresowania można się dopatrywać również w 15-procentowym wymogu w zakresie wkładu własnego, który obowiązuje od początku 2016 roku (w 2015 roku było to jeszcze 10%, a w 2014 roku 5%).
– Zmiany nie były tajemnicą, zostały ogłoszone o wiele wcześniej, dlatego wielu kredytobiorców zdążyło przygotować się zakupu nieruchomości. Jak pokazują badania, największy odsetek kupujących wpłaca wkład własny na poziomie powyżej 30% – mówi Ewa Skibińska, marketing manager Nowej Papierni Ultra Nova.
Słowa eksperta potwierdza raport TNS Polska. Wkład własny na poziomie powyżej 30% deklaruje 27% respondentów. 22% badanych podało, że wpłaca 11-20%. Z kolei 19% kupujących osiąga poziom 21-30%, a najmniejszą grupę – 13% – stanowią respondenci wpłacający do 10%.
MdM na finiszu
Zdaniem Romy Peczyńskiej, marketing managera poznańskiego Red Parku, klientów mobilizowała perspektywa wyczerpania budżetu rządowego programu Mieszkanie dla Młodych na 2016 rok – środki zostały wykorzystane w zaledwie 3,5 miesiąca.
– W ostatnim czasie odczuwaliśmy zwiększone zainteresowanie mieszkaniami dostępnymi w MdM. Klienci zdają sobie sprawę, że program pozwala zaoszczędzić kilkadziesiąt tysięcy złotych – mówi Roma Peczyńska.
Zdaniem eksperta zakończenie przyjmowania wniosków na 2016 rok doprowadziło do szybkiego przyrostu chętnych na lata 2017 i 2018.
– Umożliwiają to założenia programu, według którego wypłacenie środków następuje na końcu transakcji, czyli w momencie oddania budynku do użytkowania – mówi Teresa Witkowska, dyrektor sprzedaży osiedla Alpha Park. – Po wyczerpaniu środków, firmy deweloperskie będą konkurować ofertą dodatkową, na przykład wykończeniem mieszkań lub bezpiecznym i wygodnym dla klientów systemem płatności 10/90 – dodaje.
Łączna wartość kredytów mieszkaniowych na koniec 2015 roku wyniosła nieco ponad 374 mld zł – wynika z danych bankowych gromadzonych w systemie SARFiN. Oznacza to wzrost całkowitego stanu zadłużenia z tytułu kredytów hipotecznych w polskich bankach o 6,77% (23,728 mld zł) wobec wyniku odnotowanego na koniec 2014 roku.