Zostań członkiem

Otrzymuj najlepsze oferty i aktualizacje dotyczące Magazynu LBQ.

― Reklama ―

spot_img

Tak zwana sztuczna twórczość coraz popularniejsza. Wyzwaniem pozostają kwestie praw autorskich

Rosnąca popularność narzędzi AI spowodowała, że powstaje coraz więcej „dzieł sztuki”, będących wytworem działania algorytmów, które potrafią m.in. tworzyć muzykę dopasowaną do preferencji i nastroju, malować...
Strona głównaBiznesPolacy trzeci w Europie pod względem świątecznych zakupów w sieci

Polacy trzeci w Europie pod względem świątecznych zakupów w sieci


Jedynie Brytyjczycy i Niemcy wyprzedzają Polaków pod względem skali świątecznych zakupów, dokonywanych w sieci – poinformowała 7 grudnia firma doradcza Deloitte, powołując się na przeprowadzone przez siebie badanie „Zakupy Świąteczne 2015”.

 

W sklepach internetowych szukamy przede wszystkim sprzętu elektronicznego, gier oraz filmów, za to w tych tradycyjnych wciąż wolimy kupować żywność oraz kosmetyki i perfumy. Jak wynika z badania firmy Deloitte, coraz częściej stawiamy na e-commerce, ponieważ zdaniem 56 proc. Polaków ułatwia on porównanie cen poszukiwanych prezentów.

Z kolei za tradycyjnym handlem przemawia możliwość natychmiastowego otrzymania kupionego towaru. Ponad połowa ankietowanych przyznała też, że czasem traktuje sklep jedynie jak „showroom”, by potem ostatecznego zakupu dokonać już w internecie. W zakupach coraz większą rolę odgrywają media społecznościowe – wynika z przekazanego mediom 7 grudnia komunikatu.

Uczestnicy międzynarodowego badania, w którym wzięło udział 14 krajów, byli pytani o wagę internetowych zakupów w ich tegorocznym świątecznym koszyku. „Okazało się, że w Polsce aż 40 proc. zakupów związanych z Bożym Narodzeniem nabędziemy za pośrednictwem internetu. Lepszy wynik uzyskano jedynie w Wielkiej Brytanii i Niemczech, gdzie wskaźniki te wyniosły odpowiednio 48 proc. i 46 proc. Na drugim biegunie znalazła się, m.in.: Bułgaria, Belgia, Rosja czy Słowenia. Średnia dla wszystkich badanych europejskich krajów wynosi 37 proc.” – wskazała cytowana w komunikacie Magdalena Jończak, dyrektor w Dziale Konsultingu Deloitte.

W internecie szukamy pomysłów na prezenty, ale także porównujemy ich ceny i kupujemy je. Wpływ kanałów cyfrowych na sprzedaż w tych tradycyjnych rośnie z roku na rok. Jak wynika z raportu Deloitte Digital „Navigating the New Digital Divide”, do końca 2015 r. nawet 64 proc. obrotów generowanych przez tradycyjne sklepy w USA (czyli 2,2 biliona dolarów) będzie pochodziło od klientów korzystających przy robieniu zakupów z najnowszych rozwiązań technologicznych i cyfrowych źródeł wiedzy.

“Współcześni konsumenci, wchodząc do sklepu są myśliwymi, nie zbieraczami – 8 na 10 z nich jest po interakcjach z marką lub produktami przed przybyciem do sklepu i wie, co zamierza kupić. Przychodzą po z góry upatrzone rzeczy, o których zdobyli już wcześniej informacje na portalach czy w mediach społecznościowych. Oczekują, że sklep w łatwy i intuicyjny sposób umożliwi im zakupy online” – oceniła z kolei Justyna Skorupska, lider e-commerce w Deloitte Digital.

Jeżeli chodzi o szukanie upominków, to sieć służy przede wszystkim pomocą w przypadku sprzętu elektronicznego (53 proc.) oraz gier wideo (53 proc.). Z kolei w tradycyjnych sklepach wciąż szukamy inspiracji, jeżeli chodzi o jedzenie i picie (45 proc.). Podobnie jest z porównywaniem cen: 6 na 10 ankietowanych w internecie porównuje ceny sprzętu elektronicznego. Z kolei połowa nas ceny artykułów spożywczych woli sprawdzić w sklepach.

A gdzie kupujemy? Połowa respondentów, kupując sprzęt elektroniczny, gry wideo oraz filmy, wybiera sklepy internetowe. Z kolei do sklepów tradycyjnych wybiera się 76 proc. respondentów kupujących jedzenie i 66 proc. produkty kosmetyczne i zdrowotne.

Najczęściej wykorzystywanymi narzędziami w poszukiwaniu i porównywaniu cen prezentów są wyszukiwarki (94 proc.), porównywarki cenowe (92 proc.) oraz strony sklepów internetowych (92 proc.).

Czy można pokusić się o wniosek, że w tradycyjnych sklepach oglądamy tylko towary, które chcemy kupić najbliższym pod choinką, a potem kupujemy je w Internecie? Aż 55 proc. ankietowanych Polaków powiedziało, że czyni tak czasami, a 27 proc., że często. Średnia dla wszystkich badanych europejskich krajów to odpowiednio 51 i 20 proc.

W zakupach coraz większą rolę odgrywają media społecznościowe. Jak zadeklarowało 84 proc. ankietowanych, poza funkcją komunikacyjną, służą one do przeglądania produktów, dla 83 proc. do sprawdzania cen, a dla 81 proc. do śledzenia komentarzy innych użytkowników – podało Deloitte.

Według polskich konsumentów, e-commerce zapewnia największy dostęp do opinii innych kupujących na temat poszczególnych produktów (54 proc.), możliwość porównywania cen i artykułów (56 proc.), dostawy zakupionego towaru do domu (55 proc.) oraz brak ograniczeń czasowych, jeśli chodzi o moment robienia zakupów (53 proc.).

Za sklepami tradycyjnymi w największym stopniu przemawiają zaś, według badania Deloitte – możliwość otrzymania produktu zaraz po dokonaniu zakupu (80 proc.), kompetencje sprzedawców oraz możliwość uzyskania profesjonalnej porady (77 proc.), ochrona danych osobowych (76 proc.), a także opcja wymiany lub zwrotu zakupionego towaru (74 proc.) oraz obsługa posprzedażowa (73 proc.).

 

(gm)