Produkcja w chmurze, czyli jakie możliwości stwarza cyfryzacja produkcji?

Z roku na rok konsumenci na całym świecie stają się coraz bardziej wybredni, oczekują rozwiązań coraz lepiej dopasowanych do indywidualnych oczekiwań, przez co producenci na okrągło analizują rynek i starają się nadążyć za potrzebami. Jak w takim razie sprawić, aby wymagane do realizacji naszych potrzeb zasoby były wykorzystywane efektywnie? Jak zmniejszyć zarówno koszt finansowy, jak i ten związany ze środowiskiem, w którym żyjemy?

 

Cyfrowa gospodarka i cloud manufacturing

Celem gospodarki jest zaspokajanie potrzeb określonej populacji. Jest więc to złożony system dostawców i odbiorców. Skuteczne zarządzanie zależnościami pomiędzy nimi jest związane ze sprawnie działającym systemem produkcji i dystrybucji. A postępujący rozwój technologiczny, często nazywany, ze względu na tempo zmian, rewolucją przemysłową, daje nam dziś nowe możliwości związane z produkcją. Jednym z nich jest cloud manufacturing, czyli produkcja w chmurze.

– Najprościej rzecz ujmując, cloud manufacturing możemy porównać do cyfrowej rezerwacji biletu do kina. Otwieramy serwis on-line sieci kinowej. Wybieramy określony tytuł, termin, technikę wyświetlania (2D/3D) i w końcu widzimy aktualnie zarezerwowane i wolne miejsca na sali. O naszym wyborze może decydować mieszanka jakości, czyli umiejscowienia względem ekranu, ceny za bilet oraz terminu seansu. Podobnie jest z produkcją w chmurze. Różnica polega na tym, iż system jest znacznie bardziej zaawansowany. Tym razem porównać to możemy do chęci zaproszenia kilkunastu znajomych, na różne seanse, w różnych terminach, w różnych miastach, do tego wymagając, aby w określonych salach wyświetlany był nadesłany przez nas wcześniej film, a wszystko to w określonej sekwencji – wyjaśnia Mikołaj Dramowicz z firmy Datapax.

Czym jest cloud manufacturing

Według naukowców Y. Lu oraz X. Xu, autorów publikacji „Cloud-based manufacturing equipment and big data analytics to enable on-demand manufacturing services”, aby produkcja była realizowana w chmurze wymagane jest po pierwsze połączenie poprzez internet elementów wytwórczych z ludźmi obsługującymi procesy, tworząc jeden wspólny system. Po drugie potrzebna jest skuteczna usługa harmonogramowania i rozdzielania mocy produkcyjnych on-line. Następnie obligatoryjna jest wizualizacja on-line, w czasie rzeczywistym, dostępnych zasobów i maszyn, tworząca system do podejmowania natychmiastowych decyzji. Na końcu wymagane są algorytmy analizujące i oceniające warunki produkcyjne i otoczenie, aby podjąć decyzje lub wskazać opcje do wyboru.

– Produkcja w chmurze jest systemem udostępnionych mocy produkcyjnych, gdzie mechanizm identyfikujący poszczególnych użytkowników nalicza koszty na podstawie zdefiniowanych wskaźników zużycia tychże mocy. W świecie cloud manufacturing wytwórcy udostępniają swój park maszynowy jako usługę. Dlatego warunki świadczenia usługi, tzw. SLA (Service Level Agreement) są sprawą kluczową. Z jednej strony producent musi zapewnić umówioną jakość wyrobów, z drugiej natomiast powinna zostać określona dostępność parku maszynowego, którą wytwórca zobowiązuje się zapewnić. Trzecim elementem jest sposób rozliczania (per projekt, stawka godzinowa, wg zużycia narzędzi produkcyjnych wymaganych do obróbki itp.). Dzięki ustalonym warunkom zlecający usługę będą mogli wykonać własne obliczenia opłacalności produkcji oraz przeprowadzić analizę ryzyka – dodaje ekspert Datapax.

Co to oznacza dla biznesu?

Pierwszą zmianą związaną z produkcją w chmurze jest zmiana modelu biznesowego. Zastosowanie cloud manufacturing zmniejsza liczbę ogniw zaangażowanych w planowanie i zarządzanie procesem produkcyjnym, ponieważ zmienia się struktura zależności pomiędzy odbiorcami i dostawcami pierwszego, drugiego i kolejnych rzędów. Zanika relacja hierarchiczna, zwiększa się rola otwartej współpracy. Dodatkowo zwiększa się łatwość z jaką producenci mogą oferować swoje moce produkcyjne, jednocześnie otwierając się na nowe produkty, które do tej pory nie były rozpatrywane. Z drugiej strony użytkownicy końcowi, czyli zlecający produkcję, otrzymują szerszy i bezpośredni dostęp do mocy produkcyjnych u większej liczby wytwórców, o których nie mieli informacji, co również daje im możliwość wejścia na nowe rynki, uruchomienia sprzedaży nowych produktów.

– Należy pamiętać, iż zwiększa się także zdolność do produkcji krótszych serii dostosowanych do indywidualnych potrzeb, ponieważ informacja o kosztach produkcji i terminach realizacji staje się bardziej wiarygodna i dostępna od ręki, a sposób wykorzystania zasobów produkcyjnych i surowców staje się bardziej efektywny, co przekłada się na niższą cenę i większą dostępność dla kupujących. Kolejnym plusem jest fakt, iż zlecenia mogą być projektowane w formie rysunków technicznych i przekazywane bezpośrednio na linie produkcyjne. Dzięki temu eliminuje się czas do tej pory poświęcany na dopracowywanie szczegółów technicznych między zlecającym a producentem. Poprawia się również możliwość monitorowania postępów produkcyjnych oraz związanych z nimi kosztów, ponieważ zlecający produkcję posiada dostęp on-line do informacji o postępach produkcji i pieniądzach, które z tego tytułu płaci. Zleceniodawca ma również informacje o statusie maszyn i potencjalnych zagrożeniach związanych z opóźnieniami w realizacji zleceń. Informacja ta dostępna jest niezależnie od miejsca produkcji i liczby zaangażowanych w produkcję podwykonawców – kontynuuje Mikołaj Dramowicz.

Co nas czeka?

Na drodze do zmian sposobu, w jaki produkujemy dobra, pierwszym krokiem jest przygotowanie infrastruktury. Oznacza to, iż zakłady produkcyjne wyposażone zostaną w czujniki zdolne monitorować status maszyn produkcyjnych oraz zleceń, w systemy IT potrafiące analizować dane i podejmować decyzję na bazie skomplikowanych zależności, w sieć IT zdolną bezpiecznie obsłużyć przesyłanie do i z chmury dużych bloków informacji. Do budowy oraz utrzymania infrastruktury wymagana jest wyspecjalizowana kadra inżynierska. O tym, czy firma jest zdolna do transformacji decyduje punkt rozwoju organizacji oraz gotowość do cyfryzacji i automatyzacji, które określają:

– spójność strategii danego przedsiębiorstwa z kierunkiem postępującej cyfryzacji oraz określenie wpływu innych trwających w firmach długoterminowych inicjatyw;

– zdolność finansowa do podjęcia działań i umiejętne określenie korzyści oraz timingu;

– przygotowanie ludzi do zmiany ról i kompetencji;

– uporządkowanie procesów zgodnie z zasadą „automatyzacja nie lubi bałaganu”;

– poziom rozwoju już istniejącej infrastruktury IT

– Cloud manufacturing jest jednym z elementów, który odpowiada na pytanie jak produkować skutecznie, efektywnie wykorzystując dostępne zasoby, aby realizować nasze potrzeby. Równie istotne i zbieżne z tzw. rewolucją przemysłową i wynikającymi z rozwoju korzyściami i zagrożeniami jest odpowiedzenie sobie na pytanie co produkujemy, czy wyroby są trwałe i czy nie generują niepotrzebnego odpadu. Ostatnim i być może najważniejszym pytaniem jest dlaczego produkujemy. Stojąc w jednym z tysięcy sklepów, planując kupić jeden z tysięcy produktów zadajmy sobie pytanie, czy na pewno jest mi to potrzebne – kończy ekspert.

 

ŹRÓDŁO: Y. LU, X. XU, CLOUD-BASED MANUFACTURING EQUIPMENT AND BIG DATA ANALYTICS TO ENABLE ON-DEMAND MANUFACTURING SERVICES, ROBOT. COMPUT. INTEGR. MANUF. 57 (2019) 92-102

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Akceptuję zasady Polityki prywatności