Z wykształcenia – psycholog – menedżer HR i teatrolożka – finansistka, obie z międzynarodowymi certyfikatami trenerskimi i menedżerskimi. 15 lat temu połączyły siły i stworzyły firmę, która pomogła rozwinąć skrzydła prawie 15 tysiącom osób. To właśnie nieustanny rozwój siebie, pracowników i klientów stał się wyznacznikiem sukcesu Heuresis. Z Barbarą Matyaszek-Szarek i Małgorzatą Łukawską, prezeskami i założycielkami Heuresis, rozmawia Anna Dziedzic.
Kiedy w branży szkoleniowej występuje swego rodzaju ożywienie?
M.Ł.: Kamienie milowe, takie jak przełom roku, sprzyjają refleksji, postanowieniom, nowym ideom. Niektórzy z nas mają to co poniedziałek (śmiech). Wszak to przecież początek tygodnia. Właściwie jednak każdy moment jest ważny, by zrobić coś, co uznajemy za dobre i nowe w swoim życiu osobistym czy zawodowym. To my ostatecznie decydujemy, czy to właściwa chwila, a podjęte działania weryfikują gotowość i determinację do zmian. To oczywiste, że nie obędzie się bez wizji tej „lepszej” przyszłości, planu konkretnych kroków i szczerej niezgody na dalsze trwanie w tym, co jest.
B.M.-S.: Także organizacje w tym czasie podejmują wysiłek przekuwania, niejednokrotnie wizjonerskich celów strategicznych na konkretne i operacyjne plany działania. U ich podstaw zawsze leży swoiście pojęte dobro organizacji, inwestorów, właścicieli czy klientów. Mimo pewnych prawidłowości rządzących rynkiem szkoleniowym, jego wrażliwości na koniunkturę i wyzwania społeczno-gospodarcze, podatność na mody i poszukiwanie nowości, ostatecznie każda organizacja kieruje się własną strategią i planami działania, szuka dla siebie najlepszych rozwiązań i możliwości.
Trudniej jednak podjąć wyzwanie zmiany gruntownej, strategicznej – np. zmienić branżę, przekwalifikować się, niż na przykład zapisać się na siłownię…
M.Ł.: To nieco różne domeny naszego funkcjonowania. Wszystko tak naprawdę zależy od tego, jak mocno ugruntowane jest nasze myślenie o nas samych, jak silne przyzwyczajenia i schematy przychodzi nam przezwyciężać. Decyzja o przekwalifikowaniu jest tym trudniejsza, im dłuższa jest historia dotychczasowych osiągnięć… Gdy sięgniemy pamięcią wstecz, przywołamy kolejne etapy dochodzenia do obecnej pozycji, trudniej będzie nam zostawić cały ten dorobek i zaczynać wszystko od nowa. Warto wówczas zmienić optykę spojrzenia i uświadomić sobie, jak mocno to, co dotychczas robiliśmy, nasza obecna wiedza, umiejętności i doświadczenie będą nas wspierać w nowych, innowacyjnych przedsięwzięciach „nowego życia”, nowej pracy czy nowego zawodu. Równocześnie oczywiście musimy cały czas pamiętać, że świat, rynek nie stoi w miejscu, klienci oczekują coraz to nowych rozwiązań, pomysłów, wsparcia. Ja zawsze powtarzam, że dla nas jako lidera branży szkoleniowej, nadążać za oczekiwaniami naszych klientów to za mało, my musimy je wyprzedzać.
W jakich obszarach klienci mogą otrzymać wsparcie?
B.M-S.: Przede wszystkim określiłabym naszą rolę jako wsparcie w kilku płaszczyznach: merytorycznej (edukacyjnej) – mamy edukować rynek i klientów, przekazywać im wiedzę o najnowszych trendach, badaniach itp.; narzędziowej – mamy dostarczać narzędzia, tworzyć mierniki, oprogramowania, systemy ułatwiające pracę: proste, praktyczne i elastyczne w zastosowaniu; inspirującej – pokazujemy nowe pomysły, idee. Nasza autorska koncepcja rozwoju zawiera się w skrócie 3W®: Wsparcie, Weryfikacja, Wyzwania. Jesteśmy przekonane, że doskonalenie, zmiana strategiczna, wejście w „nowe życie” wymagają współistnienia tych trzech elementów. Potrzebujemy Wsparcia w postaci np. nowych idei, wiedzy, inspiracji; Weryfikacji – oceny aktualnego stanu funkcjonowania, miar i wskaźników sukcesu, oceny postępów oraz Wyzwań, które umożliwią ugruntowanie, wdrożenie do rzeczywistości tego, co dla nas nowe, niejednokrotnie trudne i niepokojące w swojej odmienności od naszego dotychczasowego funkcjonowania.
Od dłuższego czasu rekruterzy podkreślają istotę kompetencji miękkich. Czy istnieją jednak narzędzia ich pomiaru?
M.Ł.: Coraz częściej po analizach związanych z próbą diagnozy kompetencji potencjalnego kandydata do pracy menedżerowie stwierdzają, że u kandydata łatwiej zarówno sprawdzić, jak i doskonalić kompetencje specjalistyczne (zawodowe, tzw. twarde) niż predyspozycje psychologiczne, tzw. kompetencje miękkie, społeczne. Oczywiście istnieje na rynku mnóstwo narzędzi do diagnozowania kompetencji miękkich, takich jak np. testy psychometryczne, skale badania i oceny zachowań, narzędzia poddające analizie naszą osobowość, przyzwyczajenia, motywacje, potrzeby. Należy jednak pamiętać, że zawsze są one jedynie narzędziem wspierającym. Ostatecznie to poprawna identyfikacja kluczowych czynników sukcesu dla pełnienia konkretnej roli zawodowej oraz skumulowanie w procesie decyzyjnym zarówno obserwacji, narzędzi testowych, analiza dotychczasowych doświadczeń i dokonań oraz symulacja czy wręcz próba pozwalają trafniej ustanowić rzetelną miarę kompetencji miękkich człowieka. Przyjęcie zewnętrznego punktu odniesienia, jakim jest standard realizacji zadań zawodowych, także w aspekcie prezentowanych przez człowieka zachowań i kompetencji miękkich, jest w takich sytuacjach nieocenione. To właśnie ów standard może być taką miarą, do której odniesione kompetencje dają mniejszą lub większą gwarancję sukcesu pracownika w określonej roli.
Najnowsza kampania promocyjna Heuresis została zatytułowana „Odkryj głębię swoich możliwości”. Czy to zapowiedź rewolucji na rynku usług szkoleniowych?
B.M-S.: Dla nas największą wartością jest człowiek – pokazujemy jego wielowymiarowość, potencjał i nieograniczone możliwości. Pomagamy pracodawcom optymalizować koszty zarządzania personelem nie tylko poprzez rozwijanie umiejętności posiadanych przez pracowników, ale sięgamy głębiej. Pomagamy odkryć nowe, nieujawnione umiejętności, możliwości, preferencje. Postulujemy w swoich działaniach idee uczenia się przez całe życie, ciągłego rozwoju i odkrywania w sobie możliwości pełnienia nowych ról i zadań w firmie. Pomagamy pracodawcom odkryć, zmierzyć i uruchomić ogromny potencjał drzemiący w ich pracownikach. Otwieramy ścieżkę do wielozadaniowości, elastyczności i silniejszego zaangażowania osób w firmie. Dzięki temu elastyczne stają się również procesy organizacji, a ona sama częstokroć bardziej konkurencyjna i innowacyjna od innych w swojej branży. Takie właśnie cele realizuje nasz autorski system zarządzania kompetencjami DeptH®, który jest głównym merytorycznym motywem tej kampanii. O tak, niewątpliwie jest on innowacyjny i niezwykle elastyczny.
Kto może korzystać z usług Heuresis?
M.Ł.: Nasza oferta skierowana jest zarówno do organizacji, jak i osób indywidualnych. Oferujemy zdobycie nowych kompetencji lub rozwinięcie już posiadanych, potwierdzanie ich międzynarodowym certyfikatem. Wspieramy rozwojowo zarówno biznes, jak i instytucje administracji samorządowej. Pracujemy dla klientów korporacyjnych, dużych firm, jak i sektora MŚP. Naszymi klientami są także firmy doradcze, agencji pracy, firmy konsultingowe, rekrutacyjne itp. Każdy z nas bowiem i każda organizacja poszukuje rozwiązań pozwalających odkrywać i sięgać do głębi możliwości swoich najważniejszych zasobów – ludzi.