lederboard

Siła zamknięta w nieskończoności

Któż nie chciałby żyć wiecznie? Gdyby zadać takie pytanie na forum, możliwe, że kilka drżących rąk uniosłoby się ku górze. Nie wszyscy bowiem pragną, by ich egzystencja trwała w nieskończoność. A może chcą, ale boją się, jak zostaną zapamiętani? Gdy Horacy napisał „Nie wszystek umrę” wiedział, czego pragnie. Jego życzenie zostało spełnione. O słowach starożytnego nikt bowiem nie zapomniał, choć jego biografię nie wszyscy znają. Nie muszą! Wystarczy, by słowo pisane przetrwało.

 

Pióro z charakterem piszącego

Nam też może się to udać. W końcu – siła słowa może przetrwać przez wieki, jak pokazały pisma dawnych napisane tyle lat przed nami. Choć współczesność zdominowały komputery i znaki graficzne wyświetlane na monitorach, odręczne pismo nie zanikło. Wiemy o wiele więcej – nie zniknie jeszcze przez długi czas. Dlaczego? Musimy niekiedy złożyć magiczny podpis na kartach czasu, na dokumentach poświadczających o naszej tożsamości. Kolejne pytanie brzmi – jak się podpisujemy? Wybieramy parafkę, czy pełne imię i nazwisko? Chcemy, by inni poznali nasze dane, czy wolimy, żeby dostosowali się do naszych warunków?

Czasem nie trzeba wybierać. Niekiedy wystarczy odpowiednie akcesorium, by uczynić nas wiecznymi. Zamiast długopisu zwróćmy uwagę na pióra, którymi posługiwali się niegdyś uczeni. Co ciekawe, to akcesorium podkreślało ich osobowość. Pióro dostosowuje się bowiem do charakteru piszącego. Każdy zamaszysty ruch, pionowa kreska nad literą „O”, pozioma nad „T” czy po prostu kropka może powiedzieć o nas więcej, niż sami o sobie jesteśmy w stanie wspomnieć innym podczas rozmowy lub nocnych rozważań nad własną egzystencją.

Ponadto o nas samych nie będzie świadczyć jedynie charakter pisma, ale także jego wygląd. Mamy bowiem do wyboru wiele rodzajów, kształtów i kolorów, które dodatkowo odkryją przed nami drogę do nieskończoności.

Wzajemne przyciąganie

Pióro to nie tylko akcesorium, zwykły dodatek, który wrzucimy do torebki czy teczki, ale przede wszystkim przepustka do wieczności. Aby się w niej ukryć, możemy wykorzystać elementy otaczającego nas świata, w tym właśnie pióro. Czasem trudno się zdecydować na konkretny model, jednak wystarczy spojrzeć na jedno akcesorium, by od razu wiedzieć, że będzie ono pasowało do naszej dłoni.

Jeśli chcemy komuś zrobić prezent w postaci pióra wiecznego, również nie musimy się obawiać. Jedno spojrzenie na przedmiot zdecydowanie wystarczy. Tak jest w przypadku piór Montblanc w Noble Place. Można ten wybór porównać do wzajemnego przyciągania. Tak jest w momencie zakotwiczenia w wieczności. Potrzebujemy tajemniczego magnesu, który pozwoli nam dryfować po oceanie. Nieskończoność będzie nam się wtedy jawić jako okiełznana przyszłość, na którą założyliśmy cugle czasu. Tak właśnie wygląda wieczność – niczym piękny ogier. Bądźmy tymi, którym udało się go ujarzmić.

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Akceptuję zasady Polityki prywatności