Media społecznościowe przez większość spółek giełdowych wciąż są traktowane jak nieznany ląd; do komunikacji z inwestorami najczęściej wykorzystywany jest Twitter i to zaledwie przez 11% firm; 44% firm w ogóle nie prowadzi żadnego profilu – wynika ze wspólnego badania ITBC i SEG.
O rezultatach badania „Trendy w relacjach inwestorskich” poinformowała 15 grudnia w komunikacie prasowym spółka ITBC Communication. Jak podkreślono, jednym z zaskakujących wyników przedsięwzięcia było stwierdzenie, że „do używania social media przyznało się zdecydowanie więcej spółek niż faktycznie to ma miejsce”.
Według deklaracji emitentów inwestorzy istotnych dla siebie informacji powinni szukać na Facebooku (39% spółek), YouTube (29%), Twitterze i LinkedIn (po 21%); Tymczasem w rzeczywistości treści inwestorskie pojawiły się przynajmniej raz w ciągu roku na 11% profili twitterowych, 7% facebookowych, 6% na LinkedIn i tylu samo na YT – ustalono w badaniu.
„Duża część badanych założyła, że samo posiadanie profilu firmowego w mediach społecznościowych jest działaniem skierowanym do inwestorów, mimo że niewiele tam dla siebie znajdą – tłumaczy to zjawisko cytowany w komunikacie Sebastian Krawczyk, szef Działu Relacji Inwestorskich w ITBC Communication.
Z badania wynika też, że zaledwie 5 spółek z WIG20 wrzuca na Twitter informację o lub link do wyników finansowych i tylko w 3 przypadkach pojawiły się zajawki elementów strategii. Pozytywnie wyróżnia się na tym tle PZU i PKN Orlen. Co ciekawe, poza oficjalnymi profilami firmowymi, wiele ważnych z punktu widzenia inwestora informacji można znaleźć na „prywatnych” profilach prezesów (…) – napisano w komunikacie ITBC.
W WIG40 także co czwarta spółka podaje na Twitterze odesłanie do swoich raportów okresowych i zaledwie 4 podają informacje związane z realizacją strategii – dodano.
Kolejną interesującą kwestią – według autorów raportu – jest wybór medium. W badaniu emitenci mogli wskazać platformę, która ich zdaniem będzie w przyszłości odgrywać największe znaczenie dla relacji inwestorskich. Palma pierwszeństwa przypadła Facebookowi.
„To faktycznie dziwne, bo akurat FB w przeciwieństwie do Twittera i LinkedIn jest najmniej „korporacyjnym” forum. Raczej spotykamy tu działania B2C i wizerunkowe. To zresztą potwierdza część komentarzy respondentów badania. Zapewne na takim wyniku zaważyła popularność medium, a nie umieszczane tam treści” – ocenili autorzy badania.
Podkreślili zarazem, że za granicą platformą IR jest Twitter. Dane pochodzące z rynku USA i Wielkiej Brytanii wskazują, że w komunikacji IR social media wykorzystuje 60% spółek, w Stanach 71%. To drugi najczęściej komunikowany tą drogą obszar. Pierwszym jest rekrutacja.
Spółki (częściej brytyjskie niż amerykańskie) treści IR najchętniej umieszczają na Twitterze (70% kontentu profili). Kolejnym dobrym medium dla IR jest SlideShare, gdzie tego rodzaju treści zajmują 47%. Zdecydowanie najmniej uwagi IR-owi poświęca Flickr (28% kontentu), G+ z 32%, LinkedIn z 33%. Nieco więcej miejsca na IR przeznaczyły Facebook i YouTube (po 39% treści), co jednak nie zmienia faktu, że tematy inwestorskie są tam najmniej popularne – oceniono w komunikacie.
„Zachowawcze postawy krajowych emitentów wynikają w dużym stopniu z obaw o prawidłowe wypełnianie obowiązków informacyjnych, ale też z „lifestylowej łatki” przypiętej mediom społecznościowym. Wciąż przez wiele osób są one traktowane jako nie do końca wiarygodne źródło informacji, zwłaszcza dla inwestorów” – napisali w podsumowaniu badania jego autorzy.
Uznali przy tym, że „polscy IR-owcy są absolutnie świadomi zmian, które muszą niebawem nastąpić w tym obszarze”. „Jako główny czynnik implementacji SM do relacji inwestorskich podają zmianę pokoleniową inwestorów. Jednak to, co faktycznie może zwiększyć wykorzystanie SM, to „smartfonowa rewolucja”, czyli rozwój nowoczesnej technologii mobilnej i globalizacja IR, która będzie coraz mocniej forsować światowe standardy” – napisali eksperci.
Badanie „Trendy w relacjach inwestorskich” zostało przeprowadzone wśród spółek notowanych na GPW i NewConnect z inicjatywy ITBC Communication. Jego celem było zbadanie kierunków, w których będą ewaluować relacje inwestorskie w Polsce i identyfikacja najlepszych rozwiązań stosowanych przez krajowych emitentów.
Z uwagi na swój edukacyjny charakter, projekt zyskał wsparcie organizacyjne Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych. W badaniu wzięło udział 126 spółek reprezentujących wszystkie polskie indeksy giełdowe.
(gm)