Rosnące w ostatnim czasie koszty operacyjne mogą mieć negatywny wpływ na rentowność przedsiębiorstw. Część z nich decyduje się na podniesienie cen produktów i usług, aby chociaż częściowo zrekompensować wyższe obciążenia finansowe. Przeniesienie kosztów na klienta nie jest jednak jedynym rozwiązaniem. Źródła finansowania można znaleźć także wewnątrz organizacji, weryfikując obszar składki na ubezpieczenie wypadkowe.
W ciągu ostatniego roku cena energii elektrycznej w Polsce wzrosła o ponad 50 proc., a napędzany dobrą koniunkturą wzrost wynagrodzeń oraz szereg zmian prawnych, takich jak podniesienie płacy minimalnej, wprowadzenie daniny solidarnościowej i Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK), wpłynęły na znaczny wzrost kosztów pracy. Nie we wszystkich firmach podwyższenie marży produktów i usług całkowicie pokryje wzrost kosztów operacyjnych. Przedsiębiorcy mają możliwość zniwelowania negatywnych skutków finansowych m.in. dzięki weryfikacji prawidłowości rozliczenia składki wypadkowej. Odzyskane środki mogą być na tyle wysokie, że wpłyną na poprawę wyniku finansowego firmy.
Składka ważna nie tylko dla kadr
Z analiz Ayming wynika, że jedynie 2 proc. firm w Polsce ma ustaloną minimalną stopę procentową składki wypadkowej. Aż 75 proc. płaci podwyższoną składkę wypadkową, przez co zawyża swoje koszty operacyjne. Często zdarza się, że osoby decyzyjne w firmach nie mają świadomości, że składka wypadkowa jest w przedsiębiorstwie rozliczana w sposób nieprawidłowy, co skutkuje znaczącymi nadpłatami.
– Z naszego doświadczenia wynika, że składka wypadkowa jest często traktowana przez firmy jako temat wyłącznie kadrowo-płacowy, który nie podlega ścisłemu nadzorowi działów finansowych. Co więcej, przedsiębiorstwa nie uznają jej za koszt i tym samym nie wprowadzają składki wypadkowej do ewidencji kosztów i przychodów. Uważają, że jest to danina na rzecz ZUS i jej wysokością nie można zarządzać w takim samym stopniu, jak chociażby kosztem energii elektrycznej. Tymczasem przedsiębiorcy mogą weryfikować obciążenia z tytułu składki wypadkowej i skutecznie odzyskiwać nadpłacone środki nawet za kilka lat wstecz. Odzyskaną kwotę można zaksięgować jako pozostałe przychody operacyjne w roku, w którym zostały zrealizowane – komentuje Piotr Radko, Dyrektor linii biznesowej HR Performance w Ayming Polska.
Zmienna wysokość składki
Wysokości stopy procentowej składki wypadkowej waha się od 0,67 proc. do 3,33 proc., a w przypadku niektórych branż, np. górniczej może osiągnąć nawet 5 proc. Składka jest w całości opłacana przez pracodawcę i zawiera się w puli kosztów na ubezpieczenia społeczne odprowadzane do ZUS. Choć bywa traktowana jako koszt drugiej kategorii, opłaty z tytułu składki wypadkowej często dorównują opłatom ponoszonym z tytułu podatku od nieruchomości czy energii elektrycznej. W przeciwieństwie do innych składek na ubezpieczenia społeczne, ma ona charakter zmienny, co wymaga regularnego monitorowania, czy jej wysokość jest ustalana w prawidłowy sposób.
Składka wypadkowa zależy m.in. od liczby zatrudnionych w warunkach zagrożenia i poszkodowanych w wypadkach przy pracy oraz charakteru działalności przedsiębiorstwa i związanej z nią kategorii ryzyka. Weryfikacja czynników, które wpływają na części zmienne w wyliczaniu indywidualnej dla każdego płatnika składki wypadkowej, często wykazuje, że przedsiębiorstwo zawyża opłaty z tego tytułu. Ewentualne nadpłaty można odzyskać do 5 lat wstecz.
Obszary oszczędności
Istnieją cztery obszary, na bazie których można uzyskać oszczędności z tytułu składki wypadkowej. Są to: warunki zagrożenia, wypadkowość, rodzaj działalności i liczba ubezpieczonych. Na zmniejszenie jej wysokości z tytułu warunków ma wpływ prawidłowa identyfikacja czynników zagrożenia w środowisku pracy i ograniczanie zagrożeń z nich płynących. Mniejszą wypadkowość można osiągnąć dzięki prewencji, co sprowadza się m.in. do zapewnienia pracownikom odpowiedniej odzieży ochronnej czy systematycznych szkoleń z zakresu BHP.
Wysokość składki wypadkowej można także obniżyć dzięki weryfikacji charakteru działalności firmy, który mógł zostać błędnie sklasyfikowany. Wówczas niezbędna jest kontrola danych mających wpływ na wybór prawidłowego kodu według Polskiej Klasyfikacji Działalności. Z kolei w przypadku liczby ubezpieczonych, przedsiębiorca powinien zweryfikować liczbę zatrudnionych, którzy spełniają kryteria zgłaszania do ubezpieczenia wypadkowego. Skontrolowanie choćby jednego z czterech obszarów, które mają wpływ na wysokość składki wypadkowej, może pozwolić na znalezienie oszczędności.
Wpływ na wynik finansowy firmy
Tam, gdzie istnieje wysokie ryzyko wypadkowości, mamy do czynienia z wyższymi opłatami. Takie sytuacje dotyczą nie tylko firm produkcyjnych czy budowlanych, ale również branż, które nie są kojarzone z wysoką wypadkowością, jak chociażby handel. Koszt składki wypadkowej jest także uzależniony od pełnej puli wynagrodzeń, dlatego wszelkie zmiany związane z jej wysokością najbardziej odczuwają firmy o wysokim poziomie zatrudnienia.
– W przedsiębiorstwach zatrudniających kilkuset pracowników roczny koszt składki wypadkowej może się wahać od 1 do 2 mln zł. W takich przypadkach obniżenie jej wysokości o zaledwie 0,3 proc. w skali roku może przynieść roczne oszczędności na poziomie kilkuset tysięcy złotych. Dla przykładu, firma zatrudnia 600 osób, a jej roczny koszt składki wypadkowej wynosi 800 tys. zł. Po weryfikacji można obniżyć roczną wysokość składki wypadkowej z poziomu ok. 1,5 proc. do poziomu 1,2 proc., uzyskując nadpłatę w wysokości ok. 200 tys. zł. Stanowi to oszczędności w wysokości 0,4 proc. podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne ponoszonych corocznie przez firmę. Odzyskanie nadpłaconych kwot może mieć zatem zauważalny wpływ na wynik finansowy przedsiębiorstwa – komentuje Piotr Radko, Dyrektor linii biznesowej HR Performance w Ayming Polska.