W ub.r. urzędy celno-skarbowe i skarbowe wykryły blisko 180 tys. fikcyjnych faktur. Zanotowano więc spadek o przeszło 11% rdr. Może to być wynikiem zwiększenia wykrywalności przestępstw i zmniejszenia ich skali. W ostatnich latach państwo podjęło szereg działań uszczelniających system podatkowy. Dzięki temu trudniej jest wprowadzać do obiegu tzw. puste faktury. W środowisku biznesowym wzrosła też świadomość ryzyka związanego z nieprawidłowościami w fakturowaniu. Nie bez znaczenia było również zaostrzenie kar. Niemniej liczba ujawnionych przypadków wciąż jest groźna dla gospodarki i budżetu państwa, a faktyczną skalę procederu naprawdę trudno jest oszacować. Do tego z dostępnych danych wynika, że rdr. o ponad połowę spadła wartość brutto wykrytych fikcyjnych faktur. A to z kolei sugeruje, że przestępcy działają dużo ostrożniej niż w latach poprzednich.
Wykryto mniej fikcyjnych faktur w obrocie
Jak wynika z oficjalnych danych, w 2022 roku w toku kontroli przeprowadzonych przez urzędy celno-skarbowe i skarbowe ujawniono blisko 180 tys. fikcyjnych faktur. To o ponad 11% mniej niż w 2021 roku. Spadek ten mógł być wynikiem szeregu czynników, w tym m.in. intensywnych kampanii informacyjnych, zmniejszenia skali przestępstw lub też zwiększenia wykrywalności fikcyjnych faktur.
Kluczowe znaczenie z pewnością miało wdrożenie kilka lat temu przez Ministerstwo Finansów systemu Jednolitego Pliku Kontroli (JPK). Pozwala on na automatyczne weryfikowanie i porównywanie danych z deklaracji podatkowych z innymi dokumentami. Dzięki temu fikcyjne faktury są łatwiejsze do wykrycia i sankcjonowania.
Innym, istotnym czynnikiem zapewne była zwiększona aktywność organów podatkowych. Należy tu wyróżnić kontrolę i ściganie osób odpowiedzialnych za wystawianie fikcyjnych faktur oraz wprowadzenie surowszych kar za naruszanie przepisów podatkowych w tym zakresie. W tym miejscu trzeba jednak wyraźnie podkreślić, że organy podatkowe wciąż mają duży problem z wykryciem rzeczywistych sprawców przestępstw. Bowiem często biorą w nich udział sieci tzw. słupów, czyli podmiotów, których tożsamość jest wykorzystywana do formalnej organizacji takiej działalności.
Natomiast samo zmniejszenie liczby wykrytych fikcyjnych faktur ewidentnie wpisuje się w trend ostatnich lat, w których państwo podjęło wiele działań uszczelniających system podatkowy. Spadek jest efektem zarówno wprowadzanych zmian legislacyjnych, jak i wdrożenia narzędzi informatycznych, które mocno wpływają na tzw. rynek faktur. Zaraz po wprowadzeniu nowych mechanizmów wykryto więcej takich dokumentów, po czym z roku na rok zaczęto ich coraz mniej rejestrować.
Rozwój technologii wykorzystywanych przez organy podatkowe mógł również doprowadzić do większej skuteczności w wykrywaniu oszustw podatkowych. Krajowa Administracja Skarbowa dysponuje coraz nowocześniejszymi rozwiązaniami, a zatem przestępcom trudniej jest wprowadzać do obiegu fikcyjne dokumenty. Jednocześnie większa liczba przedsiębiorców stawia na uczciwe i legalne metody prowadzenia działalności gospodarczej. Statystyki resortu mogą więc wskazywać na to, że właściciele firm stają się coraz bardziej świadomi ryzyka związanego z nieprawidłowościami w fakturowaniu.
To tylko wierzchołek góry lodowej?
Wszystkie ww. działania mogą w przyszłości wpłynąć na większą skuteczność systemu podatkowego jako całości. Natomiast obecnie wciąż jeszcze wymaga on uszczelnienia. Choć spadek liczby wykrytych tzw. pustych faktur jest pozytywnym sygnałem, to nadal stanowią one poważne zagrożenie dla polskiej gospodarki i budżetu państwa. Potwierdza to fakt, że w ub.r. wykryto blisko 180 tys. takich przypadków. Przede wszystkim prowadzą one do rozszerzenia szarej strefy gospodarki, co jest szkodliwe dla rynku, bo zmniejsza wpływy podatkowe i powoduje nierówności w konkurencji. To z kolei wskazuje na potrzebę ciągłego wzmacniania działań nadzoru i kontroli podatkowej.
Do tego warto dodać, że liczba ujawnionych „lewych” faktur może nie odzwierciedlać rzeczywistej skali oszustw, gdyż wiele przypadków wciąż pozostaje niewykrytych. Faktyczny rozmiar tego procederu jest trudny do oszacowania, bo duża ilość tego typu działań może nigdy nie zostać odkrytych, szczególnie jeśli przestępcy stosują bardziej wyszukane metody i techniki. Może być nawet tak, że wykrycie blisko 180 tys. fikcyjnych faktur w ciągu roku to tylko wierzchołek góry lodowej.
Nie znając rzeczywistej skali nielegalnych praktyk podatkowych, trudno jednoznacznie ocenić skuteczność fiskusa w wykrywaniu fikcyjnych faktur. Statystyki nie pokazują też, ile postępowań zostało zakończonych ostatecznymi decyzjami. Uwzględniają one bowiem część uczciwych transakcji, które zostały zakwestionowane, a których prawdziwość podatnik będzie musiał dopiero wykazać w postępowaniu podatkowym. Natomiast, ze względu na to, że co roku wykrywane są dziesiątki tysięcy nieprawdziwych dokumentów, można wnioskować, iż organy podatkowe wykonują skuteczną pracę w tym zakresie.
Spadek wartości brutto
Z danych resortu wynika również, że blisko 9,3 mld zł wyniosła wartość brutto fikcyjnych faktur wykrytych w 2022 roku w kontrolach prowadzonych przez urzędy celno-skarbowe i skarbowe. Rok wcześniej było to ponad 20,6 mld zł, co oznacza spadek rdr. o przeszło 55%. Może to sugerować, że podmioty korzystające z fikcyjnych faktur są bardziej ostrożne i wystawiają je na niższe kwoty, aby minimalizować ryzyko wykrycia nieprawidłowości i dotkliwszej kary.
Warto jednak zauważyć, że przy obecnych możliwościach fiskusa, fikcyjne faktury na niższe kwoty niekoniecznie są trudniejsze do wykrycia. Organy podatkowe posługują się różnymi metodami tropienia nieprawidłowości, m.in. analizą danych zgromadzonych w JPK, weryfikacją informacji o kontrahentach czy korzystaniem z narzędzi do wykrywania zjawisk nadużyć.
Ponadto coraz częściej stosuje się automatyczne systemy analizy danych, które pozwalają na szybsze i skuteczniejsze wykrywanie fikcyjnych dokumentów. Wówczas faktury na mniejsze kwoty również są brane pod uwagę. W przypadku wykrycia podejrzanych transakcji lub nieprawidłowości podatkowych, organy podatkowe mogą przecież wszczynać kontrole, niezależnie od kwoty faktury.
Należy też podkreślić, że nawet niewielkie kwoty fikcyjnych faktur mogą prowadzić do znacznych strat dla budżetu państwa. Dlatego ważne jest, aby organy podatkowe nadal ulepszały swoje narzędzia i metody pracy. Dzięki temu będą mogły efektywnie zwalczać ten problem. Obserwujemy, że ustawodawca stale doskonali mechanizmy służące wykrywaniu różnego rodzaju oszust budżetowych. I to rzeczywiście zniechęca do szukania „oszczędności” w fikcyjnych fakturach. Jednak wielu oszustów nie rezygnuje ze swoich praktyk. Nie znając faktycznej skali problemu, trudno oszacować, jak naprawdę będzie przedstawiała się wykrywalność fikcyjnych faktur w najbliższych latach.
Autorem komentarza jest doradca podatkowy Ewa Flor z Kancelarii ATL Accounting & Payroll