Zmierzch rekordowej siły dolara?

Wall Street próbuje odreagować załamanie notowań. W piątek kontrakty terminowe na amerykańskie akcje kontynuowały zwyżki z czwartkowej sesji. Długoterminowe prognozy dla giełd wydają się jednak niekorzystne. To samo może wkrótce dotyczyć USD. 

 

 

 

Od poniedziałku do piątku Dow Jones wzrósł o 2,64 proc. S&P 500 zyskał w tym samym czasie 3,29 proc., a Nasdaq Composite 4,02 proc. Tym samym trzy główne indeksy stoją przed szansą, by przerwać trwającą już trzy tygodnie serię strat.

Obecne odbicie cen akcji może okazać się jednak trudne do utrzymania. Wydaje się, że główne zmartwienie inwestorów, czyli strach przed recesją w kontekście wysokiej inflacji i agresywnych podwyżek stóp procentowych w USA, pozostanie problemem na najbliższe tygodnie i miesiące. Dopóki nie wyłonią się lepsze perspektywy gospodarcze, dopóty giełdy mogą pozostawać pod presją.

Kiedy nadejdą lepsze czasy dla giełd?

Jerome Powell, przewodniczący Rezerwy Federalnej, w swoim wystąpieniu przed Kongresem Stanów Zjednoczonych powtórzył, że jego zaangażowanie w ograniczanie wzrostu cen jest bezwarunkowe. Z Fed płyną stwierdzenia, że należy ponownie podnieść stopy procentowe o 75 punktów bazowych w lipcu, a następnie wykonać kilka kolejnych podwyżek po 50 pkt bazowych.

Rynkowe szacunki mówią, że stopa funduszy federalnych może wzrosnąć w tym roku do 3,5-3,75 proc., co miałoby stanowić szczyt bieżącego cyklu. Wycena kolejnych działań Fed w latach 2023-2024 zdaje się wskazywać na możliwość obniżania stóp procentowych do poziomu 2,75 proc. Rozluźnianie polityki monetarnej mogłoby okazać się etapem korzystnym dla obligacji, ale także i ryzykownych aktywów – akcji czy nawet kryptowalut.

Dolar straci, gdy inne banki centralne na dobre ruszą z podwyżkami?

Czy zmierzamy do schyłku rekordowych notowań dolara amerykańskiego, którego siła może pochodzić m.in. z oczekiwań na podwyżki stóp procentowych w USA? Wydaje się, że USD może być już nieco „zgrany” przez rynek, zwłaszcza w świetle coraz większych oczekiwań na podwyżki stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny, Bank Szwajcarii czy wreszcie Bank Japonii, gdzie inflacja jest najwyższa od 7 lat i przekracza cel Banku na poziomie 2 proc.

W najbliższej przyszłości inwestorzy mogą zatem odwracać się od dolara. O ile oczywiście spełnią się oczekiwania dotyczące działań wspomnianych wyżej banków centralnych.

Daniel Kostecki, dyrektor polskiego oddziału Conotoxia Ltd. (usługa inwestycyjna Cinkciarz.pl)

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Akceptuję zasady Polityki prywatności