Wielkimi krokami zbliża się termin wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Od czasu, gdy Polska w 2004 r. weszła do grona państw członkowskich, krajowy eksport towarów na Wyspy wzrósł już blisko 4-krotnie. To jeden z największych przyrostów wśród czołowych odbiorców polskiego eksportu. Ewentualny twardy Brexit i zamkniecie brytyjskiej granicy może jednak zakończyć dobrą passę w rozwoju polskiej sprzedaży na tym rynku, sygnalizują eksperci instytucji płatniczej AKCENTA.
Według wstępnych danych GUS w 2018 r. wartość towarów wysłanych z Polski na rynek brytyjski była wyższa o 2,5% niż w analogicznym okresie rok wcześniej. W bieżącym roku dalszemu wzrostowi eksportu poważnie zagraża jednak ryzyko twardego Brexitu. Zjednoczone Królestwo jest obecnie trzecim, po Niemczech i Czechach, najważniejszym odbiorcą towarów z Polski. Udział tego rynku stanowi blisko 6,2% w całym polskim eksporcie.
W Unii polski eksport na Wyspy rozkwitł
Od wstąpienia Polski do UE wartość krajowego eksportu do Wielkiej Brytanii wzrosła już blisko 4-krotnie. W roku 2004 jego skala wynosiła 14,7 mld zł, podczas gdy z końcem 2018 r. osiągnął wartość już 58,2 mld zł. W tym czasie rósł także import z Wysp, jednak już w znacznie wolniejszym tempie, podkreślają eksperci AKCENTY. W roku przystąpienia Polski do grona państw członkowskich wartość importu towarów z Wielkiej Brytanii wynosiła, wg historycznych danych GUS, 10,8 mld zł. W ciągu 12. miesięcy ubiegłego roku import był już ponad dwukrotnie wyższy i sięgał 23,3 mld zł.
Analizując historyczny rozwój polsko-brytyjskiej wymiany handlowej wyraźnie widać większą ekspansywność kraju nad Wisłą, wskazują analitycy AKCENTY. – Od wejścia Polski do UE saldo wymiany towarowej między oboma krajami zdecydowanie zwiększyło się na korzyść Polski. W roku 2004 dodatni bilans wynosił prawie 4 mld zł, w 2018 r. polska przewaga sięgała już 34,9 mld zł, była zatem prawie 9-krotnie wyższa. Na otwartej granicy i ułatwieniach w handlu dzięki przynależności obu krajów do UE polskie firmy wyraźnie więc skorzystały – podkreśla Radosław Jarema, dyrektor polskiego oddziału międzynarodowej instytucji płatniczej AKCENTA, zajmującej się obsługą transakcji walutowych eksporterów i importerów.
Brexit może podciąć eksporterom skrzydła
Niepewność związana z Brexitem martwi sporą część polskich eksporterów. Do tej pory nie mają oni bowiem jasności co do scenariusza wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Nadal w grę wchodzą wszystkie opcje. Główny analityk AKCENTY, Miroslav Novák wskazuje, że najprawdopodobniej czeka nas jeszcze kilka tygodni niepewności i negocjacji między UE i Wielką Brytanią, a przede wszystkim intensywna dyskusja w brytyjskim parlamencie. – Ważne jest, aby umowa o Brexicie zyskała wsparcie w całym spektrum politycznym i została ostatecznie zatwierdzona przez brytyjskich posłów. Jednocześnie zwiększa się prawdopodobieństwo, że termin opuszczenia UE przez Wielką Brytanię zostanie przesunięty. Jednak to bardzo niepewny scenariusz, gdyż premier May deklaruje, że takiej opcji chce uniknąć – mówi Miroslav Novák.
Kurs funta zależy od rozwoju wydarzeń
W przypadku zatwierdzenia przez stronę brytyjską wypracowanego wspólnie z UE porozumienia w sprawie Brexitu, eksporterzy będą mogli odetchnąć z ulgą. Ważną informacją pozostanie dla nich jednak kurs funta szterlinga. Według analityka AKCENTY powyższy scenariusz wpłynie na osłabienie złotówki w stosunku do brytyjskiej waluty. Kurs funta może przekroczyć poziom 5 PLN/GBP i utrzymywać się w kolejnych miesiącach w przedziale 5-5,10 PLN/GBP, prognozuje Miroslav Novák.
Największy wzrost wartości funt odnotowałby prawdopodobnie w razie rozpisania nowego referendum i wycofania się Zjednoczonego Królestwa z decyzji o Brexicie. Miroslav Novák spodziewa się w takim scenariuszu aprecjacji brytyjskiej waluty do poziomu nawet 5,40 PLN/GBP lub nawet wyżej. Z kolei opcja twardego Brexitu spowodowałaby umocnienie się złotówki względem funta oraz chaos w handlu zagranicznym. Negatywne skutki takiej decyzji odbiłyby się zarówno na PKB Wielkiej Brytanii, jak i UE. Analityk Akcenty wskazuje jednak, że ten scenariusz jest mało prawdopodobny, gdyż większość brytyjskich polityków zdaje sobie sprawę z konsekwencji takiej decyzji dla kraju i nie wyraża zgody na twardy Brexit. Niemniej jednak w tej opcji rozstania Wielkiej Brytanii z UE kurs funta mógłby spaść nawet do poziomu 4,30 PLN/GBP, prognozuje analityk AKCENTY.