W świecie fotografii już na poziomie działań amatorskich konkurencja jest tak duża, że trudno mówić o jakimkolwiek wsparciu czy przyjaznym nastawieniu środowiska. Na dodatkowy „ostrzał” narażeni są Ci, którym z pasji udało się zrobić sposób na życie. By uniknąć dekoncentracji wynikającej z wiecznych sporów i waśni czasem lepiej być outsiderem i skupić się na swojej drodze.
Konrad Bąk – fotograf, grafik, videografik, wśród modeli i fotografów znany również jako Carton_ King z pasji do fotografowania uczynił swój zawód i podczas swojej 10-letniej praktyki stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych fotografów stockowych. Czym są stocki? To wirtualne miejsca, gdzie głównie profesjonalni i połprofesjonalni fotografowie mają możliwość sprzedaży swoich prac. Dzięki determinacji i niezwykłej pracowitości w portfolio Konrada znajduje się prawie 10tys. prac, które każdego dnia zarabiają. Pozornie niewielkie stawki za pojedyncze zdjęcie wydają się niedostatecznym powodem by skupiać się jedynie na takiej działalności jednak przy portfolio o dużej różnorodności i wysokim poziomie zarówno technicznym jak i estetycznym mamy do czynienia z działalnością generującą godziwy dochód. Poza oczywistymi finansowymi korzyściami rynek Stock gwarantuje rozpoznawalność a to dla fotografa najlepsza forma reklamy i docierania do kolejnych klientów. Dzięki swojej pozycji na rynku prace Konrada Bąka znalazły się w kampaniach takich marek jak monnari, Samsung, Sony, Lou Pre, Allegro.pl, Rossmann, Amazon, Fiat. Nadają też stylu wnętrzom salonów fryzjerskich sieci BRODWAY Group, pojawiają się we wnętrzach luksusowych galerii handlowych.
Dekada, podczas której fotografia była dominującą częścią świata tego wrocławskiego samouka została zamknięta w album – poradnik. Pozycja ta powinna stać się jedną z najważniejszych lektur każdego, kto chce zarabiać na fotografii. Poza szeregiem inspiracji zawiera on praktyczne porady oraz gotowe rozwiązania przypisane do konkretnych zdjęć. Sam autor w bezpośredni sposób dzieli się swoją wiedzą z pasjonatami fotografii: „W obecnych czasach bardzo ciężko utrzymać się na rynku dysponując jedynie umiejętnościami czysto fotograficznymi. Można zaryzykować stwierdzenie, że trzeba być po części fotografem, po części retuszerem a po części grafikiem aby dobrze „sprzedać” swoje prace. (…) Najlepsze rezultaty można otrzymać wspomagając swoje umiejętności graficzne prostymi trickami – jak ten z rozsypywanymi proszkami holi”.
Podobnie w przypadku inspiracji: „W historii nauki trudno znaleźć osobę, która lepiej wpasowałaby się w obraz geniusza-ekscentryka niż Nikola Tesla. Bohater mojej sesji był także mitomanem, często prefabrykującym opowieści o własnych osiągnięciach, Był po części też szaleńcem, który rozmawiał z ptakami i wierzył w proroczą moc snów. Tyle mówi realna części naszej historii. Część wyimaginowana, powstała w mojej głowie zakłada, że Tesla miał dwie urodziwe córki, które czynnie uczestniczyły w jego eksperymentach.”
Fotografia traktowana jako produkt nie musi być pozbawiona cech artystycznych, co więcej umiejętne wyważenie tego, co „rynkowe” z tym co „galeryjne” pozwala na zbudowanie mocnej pozycji zarówno w świecie komercyjnym jak i nieco bardziej bliskim sztukom wysokim.
Album „Konrad Bąk PhotoArt. Jak powstają magiczne obrazy” jest dostępny na www.konradbak.pl oraz w sklepie internetowym cyfrowe.pl i allegro.pl
Wszystkie cytaty pochodzą z albumu „Konrad Bąk PhotoArt. Jak powstają magiczne obrazy” oraz fanpage https://www.facebook.com/KonradBakPhotography/ i zostały wykorzystane za zgodą i wiedzą autora.
Tekst: Karolina Mazurkiewicz
Fotografie: Konrad Bąk