Święta: lepiej pracować czy zamykać firmę?


Przedłużony okres świąteczny nie musi oznaczać dla firmy kumulacji problemów; przy dobrym zarządzaniu urlop nawet dla wszystkich pracowników może w ogólnym rachunku przynieść wszystkim korzyści – przekonują eksperci.

 

Analizę możliwych skutków okołoświątecznych absencji urlopowych w firmach i związanych z tym rozwiązań, rekomendowanych pracodawcom, przedstawiła w informacji prasowej 21 grudnia firma Staufen Polska.

Jak podkreślono w opracowaniu, kluczem do uniknięcia problemów w okresie każdych świąt, długich weekendów itp., jest odpowiednie planowanie.

Duże firmy produkcyjne już na początku roku przedstawiają swoim pracownikom planowany rozkład urlopów, gdzie jest zaznaczone, kiedy fabryka zamyka się na np. dwa tygodnie. Wtedy wszyscy pracownicy muszą wziąć wolne – zaznaczono w analizie.

„Takie planowanie pozwala na uniknięcie problemów związanych z roszadami czy niepełnym obsadzeniem działów. Wówczas lepiej zamknąć firmę niż otwierać ją dla kilku osób – oceniła Katarzyna Szczupał-Vieweg, prezes Staufen Polska.

Według ekspertów tej firmy, jeśli trzeba zachować ciągłość łańcucha wytwarzania, urlop zbyt wieku specjalistów w jakimś dziale może powodować utrudnienia i w konsekwencji chwilowe przestoje na którymś z etapów, co powoduje wymierne koszty.

„Jest to istotne tym bardziej, że w wielu polskich firmach obserwujemy zjawisko „osób niezastąpionych”. Jeśli w zespole brakuje kogoś takiego, to proces w ogóle przestaje funkcjonować, ponieważ pozostali pracownicy, wykonujący na co dzień tylko standardowe zadania, nie radzą sobie z całością” – dodała prezes Staufen Polska.

Przypomniała zarazem, że na niektórych stanowiskach podobne skutki mogą wywołać roszady wymuszane absencją. Wiele też zależy oczywiście od rodzaju działalności. Dlatego każda firma powinna mieć harmonogram urlopów ustalony tak, by zrealizować zamówienia i zachować efektywność procesów.

Jak zaznaczono w analizie, odpowiednio zaplanowany harmonogram urlopów przynosi firmom korzyści. Kiedy fabryka zamyka się na dłuższy czas, zmniejszają się na przykład opłaty za energię czy gaz.

„To daje oszczędności. Nie trzeba utrzymywać w gotowości całej produkcji w sytuacji, gdy proces nie jest maksymalnie wydajny. Dodatkowo nie kumulują się zapasy, co też ma niebagatelne znaczenie” – wyjaśniła Katarzyna Szczupał-Vieweg.

Zwrócono także uwagę na fakt – jakże charakterystyczny i dobrze znany polskim pracodawcom – że pracownicy przychodzący do pracy na 1-2 dni między okresami wolnego są mniej efektywni.

Wszystko to powoduje, że zamknięcie przedsiębiorstwa w okresie, kiedy kumulują się dni wolne, jest korzystniejsze niż utrzymywanie produkcji i próba elastycznego zarządzania urlopami – brzmi konkluzja opracowania.

 

(gm)

 

fot. © MATERIAŁY PRASOWE STAUFEN POLSKA

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Akceptuję zasady Polityki prywatności