lederboard

Ewa Szymańska: Praca to moja pasja

Natychmiastowe ujędrnienie i nawilżenie skóry to marzenie wielu kobiet. W sytuacji, gdy paniom towarzyszą różne przypadłości, takie jak alergia, atopowe zapalenie skóry, czy pękające naczynka, osiągnięcie tego celu może okazać się nie lada wyzwaniem. Nasz ekspert z branży beauty, Ewa Szymańska, współwłaścicielka marki NanoCosmetics, przekonuje, że rozwiązaniem tych i wielu innych problemów dotyczących pielęgnacji skóry są naturalne kosmetyki z kolagenem.

 

 

 

 

Joanna Bielas: Jest Pani współwłaścicielką marki NanoCosmetics. Jakie produkty oferuje Pani firma?

Ewa Szymańska: NanoCosmetics jest spółką specjalizującą się w produkcji i rozpowszechnianiu kosmetyków naturalnych, a dokładnie rzecz ujmując – w preparatach zawierających kolagen. Większość kosmetyków dostępnych na rynku zawiera ten składnik w niewielkiej ilości i w postaci trudno przyswajalnej. W naszych preparatach kolagen jest pozyskiwany z ryb pochodzących z certyfikowanych hodowli, które są badane m.in. pod kątem obecności metali ciężkich. Jest to bardzo istotna kwestia, gdyż przywiązujemy dużą wagę do tego, by nasz ekokosmetyk był wolny od wszelkich szkodliwych substancji. Kolagen marki NanoCosmetics pochodzący z ryb to produkt ekologiczny i naturalny.  Jego skuteczność i wszechstronność działania jest imponująca, gdyż pomaga on nie tylko w przywróceniu jędrności skóry, lecz również łagodzi objawy wszelakich problemów skórnych takich jak: łuszczyca, alergia, atopowe zapalenie skóry i wiele innych. Mamy na to dowody, ponieważ prowadzimy testy aplikacyjno-użytkowe, zarówno z naszymi klientami, jak i z pacjentami klinik, które współpracują z ośrodkami laboratoryjnymi.

J.B.: Czy każdy może odczuć na własnej skórze dobroczynne działanie kolagenu? Czy po te produkty mogą też sięgnąć kobiety w ciąży, alergicy, osoby zmagające się z atopowym zapaleniem skóry czy łuszczycą?

Ewa Szymańska: Jak najbardziej. Nasze produkty pomagają osobom zmagającym się z różnymi przypadłościami. Ze względu na naturalne pochodzenie oraz udokumentowane działanie, preparaty NanoCosmetics mogą być stosowane choćby przez tak wrażliwe pacjentki jak kobiety w ciąży. Kolagen zapobiega bowiem mikropęknięciom tkanek w tym okresie oraz uelastycznia skórę. Produkt jest rekomendowany jeszcze z innego powodu: będzie on również wspomagał szybsze gojenie się skóry.

J.B.: Kolagen to białko wchodzące w skład organizmu człowieka. Dlaczego w pewnym wieku warto zacząć stosować preparaty zawierające tę substancję?

Ewa Szymańska: Kolagen to główny składnik tkanki łącznej. Warto dodać, że budowa tego białka ma fascynujący kształt – to potrójna helisa, która jest bardzo zbliżona do budowy naszego DNA, dlatego ta substancja tak dobrze się wchłania i działa znakomicie. Z czasem skóra traci swą jędrność czy elastyczność i zaczyna lekko opadać. Już po 25. roku życia tracimy o 1% kolagenu z każdym rokiem. Oferowany przez NanoCosmetics produkt, aplikowany na skórę będzie nam z automatu ją wygładzał i spłycał zmarszczki, a jednocześnie będzie wspomagał w wytworzeniu bariery chroniącej m.in. przed utratą optymalnego poziomu nawilżenia, czy przed szkodliwym promieniowaniem UV. Oznacza to, że w lecie, korzystając z kolagenu, zyskujemy dodatkową ochronę przed słońcem. Kolagen sprzyja też regeneracji skóry, wygładza blizny różnego pochodzenia, cellulit, czy rozstępy. Ponadto pomaga też w regeneracji skóry naczynkowej. Działamy w myśl zasady, że wszystko, co mamy w sobie naturalnego, należy uzupełnić równie naturalną substancją. Kolagen ma w sobie również naturalna melaninę, jego regularne stosowanie sprzyja usunięciu wszystkich przebarwień i ujednoliceniu odcienia naskórka.

J.B.: Od ilu lat działa Pani w branży beauty? Jak doszło do tego, że zaczęła Pani się właśnie na tym polu?

Ewa Szymańska: W branży beauty realizuję się już od ponad pięciu lat. Moja przygoda z NanoCosmetics zaczęła się od testowania działania kolagenu na sobie; ponieważ mój mąż był zaangażowany w badania nad tą substancją, chętnie korzystałam z dostępności do tego składnika. Szybko okazało się, że jego skuteczność jest zjawiskowa. Od tej pory jestem zakochana w tym produkcie. Wraz ze wspólnikiem zaczęłam realizować się na tym polu. Przyznam szczerze, że ta praca to moja pasja. Każdego dnia towarzyszy mi świadomość, ile dobrego możemy zdziałać dzięki naszym kosmetykom oraz jak bardzo możemy pomóc osobom zmagającym się z różnego rodzaju problemami skórnymi.

J.B.: W sklepie internetowym  można zamówić profesjonalne produkty z aktywnym kolagenem. Ich atuty to doskonała skuteczność i różnorodność. Klientki mogą też wybrać produkty o pojemności od 10 ml do 200 ml, by przetestować je w warunkach domowych. Które produkty chciałaby Pani szczególnie polecić?

Ewa Szymańska: Polecam wszystkie nasze kosmetyki (śmiech). Oferujemy trzy typy produktów: Active Gel Pure to czysty kolagen. Z kolei Active Gel Hialuronic z kwasem hialuronowym sprzyja ujędrnieniu skóry, zwłaszcza tej dojrzałej oraz wygładza zmarszczki. Kwas hialuronowy w połączeniu z kolagenem stanowi prawdziwy „shot” dla skóry. Ta forma znakomicie sprawdza się przed ważnym wyjściem, gdy chcemy poprawić wygląd naszej skóry w sposób szybki i nieinwazyjny. Prawdziwą bombą dobroczynnych składników jest również trzeci rodzaj proponowanych przez nas kosmetyków Active Gel Oat Lipid – z lipidami owsa, idealny dla osób, które cierpią na atopowe zapalenie skóry, przebarwienia czy łuszczycę. Nasz preparat umożliwia bowiem ukojenie nadwrażliwej skóry, wyciszenie jej, zminimalizowanie rumienia, świądu i innych objawów typowych dla takich przypadłości.

J.B.: Preparaty z aktywnym kolagenem są również dostępne w salonach partnerskich, które współpracują z marką NanoCosmetics. Do jakich zabiegów jest używany kolagen?

Ewa Szymańska: Najczęściej jest to sonoforeza. Kolagen występuje w formie żelu, więc idealnie nadaje się do tego zabiegu. Innym działaniem jest mezoterapia mikroigłowa, która sama w sobie wspomaga produkcję kolagenu. Jeśli dodatkowo wtłoczymy w warstwę skóry naturalnie przyswajany kolagen otrzymamy efekt „shota”. Skutki takich zabiegów są widoczne od razu!

J.B.: Kolagen jest także stosowany po zabiegach kosmetycznych. W jakim celu?

Ewa Szymańska: Nasz produkt z powodzeniem może być stosowany w celu wyciszenia skóry po wszelkiego typu zabiegach inwazyjnych. Kiedy skóra jest zmęczona, zaczerwieniona, podrażniona, kolagen idealnie się wchłania, a jednocześnie sprawia, że wraca jej naturalny koloryt i znika zaczerwienienie.

J.B.: Czy zbudowanie sieci partnerskich salonów kosmetycznych było łatwym, czy wymagającym sporego zaangażowania zadaniem?

 Ewa Szymańska: Przez tych kilka lat rozwinęliśmy dobrze działający system współpracy z naszymi partnerami. Są nimi m.in. właściciele klinik czy salonów urody, hurtownie. Prowadzimy też szkolenia, dojeżdżamy do klienta na terenie całej Polski. Przyznam, że startując z tą działalnością, nieco obawiałam się, czy znajdziemy swoich odbiorców. Sprzedajemy przecież kolagen w czystej postaci, nie zajmujemy się wytwarzaniem całej gamy produktów. Okazało się, że produkt obronił się sam, a dla nas zadowolenie klienta, który wychodzi z salonu, jest najlepszą formą reklamy. Kontakt z klientami jest dla mnie bardzo ważny. Gdy wysłuchuję relacji szczęśliwych ludzi, gdy patrzę na zdjęcia świadczące o metamorfozie, rozpiera mnie duma i satysfakcja z tego, że produkty, w których moc uwierzyłam, pomogły kolejnym osobom. Znakomitym przykładem takiej osoby jest pani Beatka, która długo zmagała się z łuszczycą, tymczasem stosowanie kolagenu pomogło jej w zwalczaniu objawów tej choroby. Zaglądając na naszą stronę internetową https://nanocosmetics.pl można poznać tę historię!

J.B.: Jaki, Pani zdaniem, jest przepis na sukces w branży beauty? Czy będzie to pasja, nieustanne zdobywanie nowych umiejętności i doświadczeń, a może otaczanie się zaangażowanymi współpracownikami?

Ewa Szymańska: Sekretem jest wiara w to, że nasz produkt cechuje się wysoką skutecznością. Ważne jest też nawiązanie kontaktów z odbiorcami. Mamy znakomitą umowę B2b. Podpisując ją, klient nie jest do niczego zmuszany, a rozliczamy się dopiero po wykorzystaniu produktu. Na podstawie takiej umowy właściciel salonu może zamówić dowolną ilość kolagenu z całym pakietem marketingowym, ze szkoleniem, a my otrzymujemy zapłatę po zakończeniu sprzedaży. To rozwiązanie bardzo atrakcyjne dla naszych partnerów.

J.B.: Jakie są największe zalety Pani pracy?

 Ewa Szymańska: Przede wszystkim jest to pasja. Zadowolenie ostatecznego klienta jest niepowtarzalnym momentem dla nas. Choć bycie producentem wiąże się z ogromna odpowiedzialnością, to mając świadomość, jak wiele dobra może przynieść stosowanie naszego kolagenu, towarzyszy mi ogromna satysfakcja. Eksperymentowanie z nowymi pomysłami, to wielka radość w tworzeniu, ekscytujące momenty, kiedy widzę nowy produkt, kiedy spotykam fascynujących ludzi podczas szkoleń. Mam też wymarzony zespół ludzi, z którymi łączy mnie podobna energia. Zaletą nie do przecenienia jest też w miarę elastyczny grafik pracy i możliwość wybrania, czy chcę spędzić dzień w laboratorium czy na szkoleniach.

J.B.: Dlaczego zdecydowała się Pani wstąpić do Europejskiego Klubu Kobiet Biznesu?

 Ewa Szymańska: O istnieniu EKKB dowiedziałam się przez zupełny przypadek, w momencie, kiedy zastanawiałam się, co jeszcze mogę zrobić dla siebie, a nie dla firmy. Wsparcie kobiet i poczucie ich pozytywnej energii to wartości, które miałam w deficycie. Zebrałam garść informacji na temat Klubu i nabrałam pewności, że to organizacja, w której znajdę wiele inspirujących pań, które motywują się nawzajem.

J.B.: Jakie są Pani plany i marzenia dotyczące sfery zawodowej/prywatnej?

Ewa Szymańska: Mam mnóstwo pomysłów. Jestem zodiakalnym Baranem, więc dla mnie cały czas coś się dzieje. Moje marzenia zawodowe na pewno dotyczą ekspansji na rynki innych krajów. Stworzyliśmy NanoCosmetics tuż przed pandemią, startowaliśmy równocześnie na rynku polskim, ukraińskim i na Wyspach Brytyjskich. Potem wielu naszych potencjalnych partnerów zamknęło swoje interesy, nastąpił Brexit, wojna na wschodzie. Udało nam się przetrwać, wchodzimy powoli na rynek brytyjski, co nie jest takie łatwe jak kiedyś, współpracujemy z innymi krajami, np. z Bułgarią, planujemy wejść na Amazon, by rozszerzyć rynek, zastanawiamy się nad zmianą naszej strony internetowej. Ponadto otrzymaliśmy już pierwsze certyfikaty i pozwolenia na stworzenie nowej linii. Zdradzę tylko tyle, że planujemy rozszerzyć naszą działalność o branżę stomatologiczną.

J.B.: Brzmi obiecująco! Życzę spełnienia tych marzeń!

Rozmawiała: Joanna Bielas

Więcej o Klubie na www.ekkb.pl 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Akceptuję zasady Polityki prywatności