Za nami wyjątkowa wystawa malarstwa Wojciecha TUT Chechlińskiego, która odbyła się w prowadzonej przez warszawski oddział Związku Artystów Plastyków Galerii Lufcik. Była to pierwsza tak obszerna prezentacja artysty obejmująca lata 2010-2015.
Ponad 200-metrową przestrzeń na ulicy Mazowieckiej w Warszawie, gdzie mieści się galeria Związku Artystów Plastyków, w sobotni wieczór wypełniło ponad 50 wielobarwnych płócien, stworzonych przez Wojciecha TUT Chechlińskiego w latach 2010-2015. Obejmująca zaledwie niewielki fragment bogatego dorobku artysty, wystawa kuratorowana przez Zofię Diamant, prezentowała wielobarwne malarstwo stojące na pograniczu abstrakcji i figuracji.
W pracach TUT Chechlińskiego fascynacja sztuką abstrakcyjną koresponduje z wyraźnym przywiązaniem artysty do gatunków takich jak realizm, kubizm czy polski koloryzm. Stąd jego płótna naznaczone są silnym wpływem zarówno historycznych już nurtów artystycznych, jak i bardziej współczesnym spojrzeniem na malarskie medium. Posługując się wyjątkowo unikalnym językiem twórczym, wypracowywanym od lat 80., artysta komponuje barwne konstelacje, obrysowując je wyraźnym, zazwyczaj czarnym, konturem. Paleta barwna Chechlińskiego składa się przede wszystkim z nasyconych kolorów, z których buduje kompozycje bazujące na silnym kolorystycznym kontraście.
Twórczość związanego z warszawskim środowiskiem artysty układa się w kilka cykli, z których wyróżnić można: serię abstrakcji, przedstawień portretowych, martwych natur oraz pejzaży. Na wystawie zaprezentowano głównie dzieła będące efektem reinterpretacji sztuki abstrakcyjnej, nie zabrakło jednak przykładów płócien reprezentujących zainteresowanie twórcy tradycją realizmu. Wybrane dzieła portretowe oraz multikolorowe pejzaże udowadniają, że TUT Chechliński mimo podążania bardzo zindywidualizowaną artystyczną ścieżką, z chęcią powraca do malarstwa pojmowanego w tradycyjny sposób.
Jak pisała kuratorka wystawy „na obrazach [Chechlińskiego] zobaczymy rozbitą na kawałki rzeczywistość. (…) To rzeczywistość marzenia sennego, w którą niepostrzeżenie próbuje wciągnąć widza artysta”. Paradoksalnie jednak „obserwacja tej twórczości powoduje u widza chęć wniknięcia w zapisane w niej historie, emocje, wspomnienia, a także zaklętą w każdym obrazie melancholijną, choć bliską każdemu, prawdę o istnieniu”.
Więcej informacji:
https://www.facebook.com/tutchechlinski
www.tut.waw.pl